3 lata pozbawienia wolności grożą 35-letniemu kierowcy z Dolnego Śląska, który na jednym z przejść dla pieszych w Lesznie uderzył przechodzącą kobietę w twarz.
- Śledczy ogłosili mu zarzuty dotyczące naruszenia czynności ciała poniżej 7 dni, zmuszenia do określonego zachowania oraz znieważania. Podejrzanemu grozi do 3 lat pozbawienia wolności – mówi Daria Żmuda z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Oprócz tego policja kierować będzie wniosek do Sądu Rejonowego w Lesznie w związku z popełnionymi przez mężczyznę wykroczeniami, które dotyczą m.in. zatrzymania pojazdu na przejściu dla pieszych oraz wjazdu na skrzyżowanie pomimo braku miejsca do kontynuowania jazdy.
Proponuje jechać do Leszna na jakiś komisariat. Podejść do okienka dyżurnego oficera i napluć na nie. Następnie gdy oficer dyżurny spojrzy zdziwiony pokaż mu amerykański gest palcem. Gdy wyjdzie zza okienka napluj mu prosto w twarz. A oficerowi dyżurnemu życze wytrwałości i uśmiechu oraz zachowania kultury osobistej wobec zaistniałej sytuacji.
Nie pi@rdol. Od kierowcy można i należy oczekiwać większego opanowania w sytuacji stresowej. Ten bubek uległ nadmiernej egzaltacji. Być może taka sama egzaltacja udzela mu się gdzie indziej. W domu, w knajpie, w pracy. Może sędzia zarządzi opiekę kuratora i terapię agresji?
A
Agresywne BABY górą
Proponuje jechać do Leszna na jakiś komisariat. Podejść do okienka dyżurnego oficera i napluć na nie. Następnie gdy oficer dyżurny spojrzy zdziwiony pokaż mu amerykański gest palcem. Gdy wyjdzie zza okienka napluj mu prosto w twarz. A oficerowi dyżurnemu życze wytrwałości i uśmiechu oraz zachowania kultury osobistej wobec zaistniałej sytuacji.