Nicea Marina Bułki górą w starciu z PSG
W hicie 5. serii gier w szranki stanęła ekipa mistrza Francji PSG z Niceą Marcina Bułki. Niespodziewanie to drużyna z Polakiem w składzie otworzyła wynik. W 21. minucie strzelił Nigeryjczyk Terem Moffi. Kilka minut później piłkarze PSG wyrównali. Marcina Bułkę pokonał Kylian Mbappe.
W drugiej części meczu dwukrotnie goście trafili. Na początku drugiej połowy strzelił napastnik Gaetan Laborde, a dograł mu Moffi. Po kilkunastu minutach do gola i asysty dołożył jeszcze jedną bramkę. To był wieczór 24-latka, który łącznie w tym sezonie ligowym zapisał trzy bramki.

W końcówce meczu strzelił ponownie Mbappe ustalając wynik meczu. Piłkarze PSG nie zdążyli jeszcze wcisnąć jednej bramki na wagę remisu; nieźle między słupkami spisywał się Polak Marcin Bułka. Chociaż warto dodać, że nie popisał się przy pierwszym golu gwiazdora PSG i reprezentacji Francji Mbappe.
- Marcin Bułka wrócił do Paryża i wygrał mecz. To jest coś godnego uznania. Ale obciążamy go za gola Kyliana Mbappe z pierwszej połowy - komentował na gorąco w Canal+ Sport Filip Kapica.
Ekipa Polaka jest na drugim miejscu w tabeli, PSG jest trzecie. Lideruje AS Monaco.
Pod znakiem zapytania stoi powołanie Bułki do reprezentacji Polski na październikowe mecze z Wyspami Owczymi i Mołdawią. We wrześniu golkiper uczestniczył w zgrupowaniu pojawiając się za Kamila Grabarę, który również otrzymał powołanie awaryjne w miejsce Łukasza Skorupskiego.
LIGA FRANCUSKA w GOL24
Aleksandar Vuković: Na stanowisku selekcjonera reprezentacji...
