We wtorkowy wieczór poznaliśmy kolejnych uczestników 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Manchester United bramką w doliczonym czasie gry zapewnił sobie awans na kolejkę przed końcem fazy grupowej, a konkretnie zrobił to Marounne Fellaini. Podopieczni Jose Mourinho kontrolowali przebieg spotkania z Young Boys Zurich, ale nie byli w stanie nie tylko strzelić gola, ale nawet stworzyć dogodnej okazji. Od czego jest jednak rosły Belg, którego Portugalczyk tak kocha. Jednobramkowe zwycięstwo Czerwonych Diabłów wystarczyło by odskoczyć od Valencii na 5 punktów i powalczyć jeszcze z Juventusem o pierwsze miejsce w grupie.
Oprócz pechowej porażki z United, Stara Dama wygrała wszystkie pozostałe spotkania w Grupie H. Teraz mistrzowie Włoch pokonali skromnie Valencię 1:0, po trafieniu Mario Mandzukicia. W bramce Juventusu 90 minut rozegrał Wojciech Szczęsny i popisał się fenomenalną interwencją, ratując swój zespół od utraty bramki.
Awansu z pierwszego miejsca jest bardzo blisko Real Madryt. Po kompromitującej porażce 0:3 z Cadizem w weekend Królewscy pokonali w Rzymie AS Romę 2:0. Gole dla zespołu Santiago Solariego zdobyli Gareth Bale i Lucas Vazquez. Kibice Romy jednak nie płaczą, bo ich zespół jest już pewny awansu.
Ciekawie zapowiada się natomiast ostatnia kolejka w grupie F. Pewny awansu Manchester City zremisował w Lyonie z Olympiqiem 2:2, a w równoległym spotkaniu Szachtar Donieck wygrał w końcowych minutach z Hoffenheimem 3:2. W ostatniej kolejce Ukraincy podejmą u siebie Francuzów w meczu o wszystko. Pierwszych promuje tylko zwycięstwo, a Lyon może zagrać na remis.