Lil Masti urodziła. Niemal wszystko pokazywała w sieci
Aniela Bogusz, znana w sieci jako Lil Masti, istnieje w polskim show-biznesie od lat. Na początku, wraz z siostrą, promowała zdrowy tryb życia. Dziś to już pełnoetatowa influencerka, którą obserwuje w mediach społecznościowych ponad milion osób.
Wraz z Tomaszem Woźniakowskim para oczekiwała od kilku miesięcy przyjścia na świat ich pierwszego wspólnego dziecka. W tym czasie Lil Masti dokładnie opisywała wizyty w szkole rodzenia, pokazywała wizyty u ginekologa (opiekowała się nią jej kuzynka znana jako Mama Ginekolog), publikowała zdjęcia szpitalnej sali porodowowej i pokoiku córeczki oraz podzieliła się kadrami z wyprawionego baby shower, podczas którego wyjawiła, na jakie imię zdecydowali się przyszli rodzice.
Lil Masti publikuje film z porodu. Obiecała to swoim fanom
Dwa tygodnie temu Lil Masti poinformowała o narodzinach córki - Arii. Celebrytka od razu podzieliła się z fanami pierwszymi fotografiami dziewczynki.
https://www.instagram.com/p/CwaCp9oMWOM/?img_index=1
- Były bardzo dobre warunki do porodu. Jednak przy odejściu wód, mała zaczęła się źle wstawiać do kanału rodnego i zaczęła mieć spadek tętna. Personel szybko zareagował wycofując małą, aby jeszcze raz zaczęła wstawiać się do kanału rodnego - relacjonowała youtuberka.
Jeszcze będąc w ciąży, zapowiadała umieszczenie szczegółowej relacji z porodu w sieci. Teraz opublikowała nagranie.
Fani Lil Masti komentują jej film z porodu. Przesadziła?
Pokazanie intymnych chwil podzieliło jej fanów. Część z nich była zachwycona tym, co pokazała influencerka, inni ją krytykowali, twierdząc, że to przesada.
"O tak, robienie dziecka dla pieniędzy i contentu, you go girl slay"; "Boże, jak szkoda tego dzieciaka. Sprzedać własne dziecko za grosze, dramat"; "Wyobrażacie sobie, że dziecko to później widzi? Jak będzie traktowane w szkole?; Zawiodłem się. Nie było live z porodu, ale może, jak będziesz miała kolejne dziecko, to ogarnij kilka firm sponsorskich na streamka i ródź na TikToku. Za***isty kontent by był i dużo siana z tego by się zarobiło" - pisali internauci pod zamieszczonym w czwartek na YouTube filmikiem.

lena