Limuzyna Beaty Szydło rozbita w Oświęcimiu nie miała ubezpieczenia

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Grzegorz Sułkowski
Wciąż nie wyjaśniono do końca przyczyn wypadku rządowej kolumny, do którego doszło 10 lutego ub. r. w Oświęcimiu. Pancerna limuzyna audi A8L, którą podróżowała Beata Szydło została rozbita na drzewie. Jak się okazuje, nie była ubezpieczona. Nie wiadomo, ile będzie kosztować jej naprawa i kto za to zapłaci.

Prokuratura w Krakowie zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku postawiła Sebastianowi K., kierowcy fiata. Miał on nie ustąpić pierwszeństwa rządowej kolumnie. Nie przyznał się do winy. Jeśli sąd uznałoby go winnym spowodowania wypadku, wówczas koszty naprawy limuzyny zostaną pokryte z jego ubezpieczenia OC.

W przeciwnym wypadku za naprawę samochodu zapłacą podatnicy. Okazuje się bowiem, że zakupiony za 2,5 mln zł zaledwie dwa miesiące przed wypadkiem samochód nie posiadał ubezpieczenia Autocasco. Do tych szokujących informacji dotarł Krzysztof Brejza z Inowrocławia, poseł Platformy Obywatelskiej, który poinformował o tym za pomocą swojego konta na Facebooku.

- Auto w chwili zdarzenia nie posiadało ubezpieczenia AC - odpisał na pytania posła Tomasz Miłkowski, szef Biura Ochrony Rządu.

Poseł na odpowiedź czekał przeszło 10 miesięcy. Zapytanie złożył na początku marca ub. r. , jednak z odpowiedzią na niewygodne pytanie BOR-owcom się nie śpieszyło.

Samochód został zabezpieczony przez prokuraturę. Został on poddany ekspertyzie. Dopiero, gdy zostanie zwrócony BOR-owi będzie można oszacować, ile kosztować będzie jego naprawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Limuzyna Beaty Szydło rozbita w Oświęcimiu nie miała ubezpieczenia - Gazeta Krakowska

Komentarze 39

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
stani
nie miała AC a to nie znaczy , że nie miała ubezpieczenia
p
pobozny
ona miala krzyz na drogę no i się skrzyzowala
k
kasienka
tzw Glos Wielkopolski.
s
sabcia
można z lewej wyprzedzać pojazd skręcający w lewo, na skrzyżowaniu? jestes pewny?
L
LD
Jakby sprzedali za 10 tys. zł to przemyślę zakup i sobie sam wyklepie:D
O
Ojciec dyktator
ale są poświęcone.
I
Ironia
Ironia
g
gość 1234
W policji też nie ma ac wykupionego na pojazdy. Policjant takie coś sobie wykupuje sam (szkoda pokrywana jest w wysokości do trzech pensji, a potem samemu się pokrywa dalszą stratę ) i pewno w bor też tak samo jest. Chyba że kierowca był nie ubezpieczony, a to już błąd.
L
Lipa
A można wyprzedzać pojazd, który nie jedzie?
L
Lipa
A jak można wyprzedzać pojazd, który stoi?
G
Gość

Samochód nie był ubezpieczony bo uznano,że skoro został poświęcony przez rządowego kapelana,jest pod szczególną opieką. Coś jednak nie wypaliło i doszło do wypadku. Na całe szczęście pani premier wcześniej w Częstochowie wyspowiadała się i przyjęła komunię,więc jako osoba pozostająca w łasce uświęcającej,uniknęła kalectwa czy nawet śmierci. Anioł Stróż ją zwyczajnie ocalił. A auta nie dał rady.

?
jak myślisz PiSiorku?
d
driver
W dniu 17.01.2018 o 08:07, chytnik napisał:

Nie róbmy sensacji że auto nie miało wykupionej polisy AC, która nie jest obowiązkowa  i pewno z 85% pojazdów w naszym kraju też jej niema i nikt nie robi z tego jakieś wielkiej tragedii.Pytanie jest inne dlaczego nikt nie ubezpieczył tego auta jest ono mieniem państwowym czyli całego narodu i to my naród za niego zapłaciliśmy, więc chcielibyśmy żeby w jakiś sposób było chronione np przez wykup polisy i tu trzeba znaleźć odpowiedzialnego i poprosić grzecznie o naprawę auta z własnej kieszeni, a gwarantuję że taka sytuacja nie powtórzy się już nigdy. Rozwiązanie proste i skuteczne.

Niech Szydło sfinansuje naprawę, skoro przeszkadzały jej sygnały dźwiękowe limuzyny, którą była wożona. Stać ją. Ale pewnie winnym zrobią kozła ofiarnego.

L
Lipa
Zaiste wstrząsające. Auto nie ma polisy AC.
Rzecz pierwsza: nie musi
Rzecz druga: znakomita większości aut w PL nie ma takiej polisy
Rzecz trzecia: robicie klasyczną gównoburzę
Rzecz czwarta: popełniacie nadużycie. włączając się do ruchu należy ustapić pierwszeństwa wszystkim poruszającym się drogą. Wszystkim, bez znaczenia czy to rower, autobus, kolumna rządowa, pochód feministek czy czołg.
g
gosc
Niepoważne stało się to państwo.
Wróć na i.pl Portal i.pl