Czysta perfekcja - Liverpool wygrał swoje 17. ligowe spotkanie z rzędu i ósme w tym sezonie. Zespół Jurgena Kloppa objął prowadzenie w 40. minucie dzięki trafieniu Sadio Mane. Dla Senegalczyka było to ósmy gol w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach.
Serię Liverpoolu chciał jednak przerwać James Maddison, który był objawieniem zeszłego sezonu. Anglik doprowadził do wyrównania w 80. minucie.
The Reds są jednak znani z tego, że walczą do końca. W doliczonym czasie gry Mane upadł w polu karnym i po weryfikacji VAR przyznano rzut karny. Jedenastkę na wagę zwycięstwa wykorzystał niezawodny James Milner.

Wideo