Telekom Veszprem HC - ORLEN Wisła Płock 32:22 (17:9)
Telekom: Nenadic 9, Nilsson 5, Elderaa 5, Marguc 4, Strlek 3, Pechmalec 3, Fathy Omar 2, Elisson 1, Mahe 1, Vailupau 1.
ORLEN Wisła: Kosorotow 7, Lucin 3, Serdio Guntin 3, Daszek 2, Piroch 2, Żytnikow 2, Yasuhira 1, Perez Arce 1.
]
Faworytem byli gospodarze, którzy w bieżących rozgrywkach radzą sobie bardzo dobrze. W pierwszym starciu tych drużyn wygrali w Płocku 30:26. Łącznie z 8 spotkań wygrali 6 (do tego remis i porażka), plasowali się na 2. pozycji. Bilans „Nafciarzy” to 2 wygrane (remis i 5 porażek), co dawało 6. lokatę w stawce 8 zespołów grupy A, i seria 5 kolejnych spotkań bez zwycięstwa. Polska ekipa walczy o miejsce w play-off.
Miejscowi szybko uzyskali przewagę (ostatni remis to 2:2) i dyktowali warunki. Gdyby nie dobra postawa w bramce Marcela Jastrzębskiego, wynik po pierwszym kwadransie byłby wyższy (11:4). Goście mogą żałować, że wcześniej, przy stanie 8:4, Tin Lucin zmarnował karnego. Bo potem Telekom nabrał rozpędu.
Przewaga węgierskiego zespołu sięgnęła już 8 trafień (12:4 w 18 min), ale płocczanie nie skapitulowali. Rzucili potem trzy gole z rzędu w trzy minuty i trener gospodarzy musiał prosić o czas. To pomogło poprawić im grę w obronie i ataku, co szybko przełożyło się na korzystną dla Węgrów zmianę wyniku (15:7 po kontrze w 25 min). Do szatni szczypiorniści schodzili przy rezultacie 17:8.
Druga połowa tego spotkania miała dość oczekiwany przebieg. Grający już na luzie zawodnicy Telekomu zwyciężyli pewnie, dali pograć zmiennikom. Ekipa z Płocka nie odpuściła, po czterech z rzędu celnych rzutach (dwa z tych goli zdobył Siergiej Kosorotow) zmniejszyła dystans z 10 do 6 goli (23:17 w 40 min), lecz większą presję udawało im się wywierać tylko przez chwilę. Miejscowi opanowali sytuację na parkiecie.
Liderem tabeli jest Paris Saint-Germain (16 pkt) przed Telekomem (15). Orlen Wisła zajmuje 7. miejsce (5).
Inne mecze tej kolejki w grupie A:
- SC Magdeburg - GOG Handbold 36:34
- FC Porto - Paris Saint-Germain 33:35
- Dinamo Bukareszt - HC PPD Zagrzeb 27:27
