Do tragicznego w skutkach pożaru doszło nad ranem w bloku przy ul. Gogola 5 na łódzkim Widzewie.
Łódź, tragiczny pożar na Widzewie. 84-letnia kobieta zginęła w płomieniach
O godzinie 4:30 lokatorzy zauważyli i poczuli gryzący dym, wydobywający się z jednego z mieszkań na parterze budynku.
Mieszkańcy natychmiast zaalarmowali straż pożarną. Dyżurny zdecydował o skierowaniu na miejsce sześciu jednostek ratowniczo-gaśniczych, które miały zająć się opanowaniem ognia i ewentualną pomocą dla mieszkańców. Na miejscu okazało się, że zadymienie jest tak duże, że druhowie przed wejściem do lokalu musieli założyć aparaty powietrzne. Wewnątrz znaleźli zwęglone zwłoki. Wstępne badanie pozwoliło ustalić, że było to ciało kobiety, jak się okazało 84-letniej lokatorki mieszkania. Według wstępnych ustaleń pożar wybuchł na skutek nieostrożnego obchodzenia się z ogniem.
Łódź, tragiczny pożar na Widzewie. Ewakuacja nie było konieczna
Płomienie udało się błyskawicznie dogasić. Nie było konieczności ewakuacji mieszkańców klatki i bloku. Po akcji gaśniczej strażacy dokładnie przewietrzyli klatkę schodową i mieszkanie, w którym doszło do pożaru. W działaniach ratunkowych udział brało 21 strażaków. Akcja gaśnicza trwała niemal do godz. 6
Wyjaśnieniem przyczyn pożaru zajmuje się policja, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej.
