"Gill-Piątek podjęła już ostateczną decyzję o opuszczeniu klubu Lewicy, z którym nie jest w stanie dłużej współpracować" - informuje portal WP. Według nieoficjalnych informacji łodzianka jest już po rozmowie z Szymonem Hołownią i nie jest wykluczone, że zostanie pierwszą posłanką oficjalnie reprezentującą Polskę 2050 w Sejmie.
Gill-Piątek ma odejść także z Wiosny Roberta Biedronia, partii w której jest pełnomocniczką na okręg piotrkowski. W wyborach do Sejmu z drugiego miejsca listy SLD zdobyła w okręgu łódzkim (Łódź i powiaty łódzki wschodni oraz brzeziński) blisko 14,5 tys. głosów. W kampanii prezydenckiej Roberta Biedronia była wraz z Tomaszem Trelą szefową sztabu. Biedroń uzyskał jednak w tych wyborach bardzo słaby wynik, zdobył tylko 2,2 proc. głosów, sześciokrotnie mniej od trzeciego Szymona Hołowni.
