W środę około godz. 20 wędkarz pływający na łódce zauważył unoszące się ciało w rejonie stadionu miejskiego. Natychmiast zawiadomił służby ratunkowe. Prokuratura potwierdza, że jest to ciało 22-letniego mieszkańca Łomży, który w sobotę skoczył z mostu Hubala.
Więcej czytaj tu: Łomża. Jeden skoczył z mostu, drugi ruszył na ratunek. W środę strażacy wyłowili z rzeki Narew zwłoki obu mężczyzn
- Tożsamość została potwierdzona przez rodzinę – informuje Karolina Szulkowska, prokurator rejonowy w Łomży. - Przeprowadzone zostały już oględziny ciała i trwają czynności mające ustalić okoliczności tego zdarzenia.
Łomża. Będzie ocieplona szkoła, ulica, ale nowy dworzec za rok
Tego samego dnia przed południem strażacy, między Nowogrodem a Szablakiem, znaleźli ciało 28-latka, który wszedł do wody, by ratować tonącego.
Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 17. Poszukiwania na odcinku ok. 45 km trwały przez pięć dni. W akcję zaangażowano łodzie, drony, płetwonurków oraz ratowników z grupy Nadzieja na quadach.
Zobacz też Skoczył z mostu do rzeki. Przypadkowy świadek ruszył mu na ratunek. Obaj zniknęli pod wodą