Szymon Wiaderny, który 25 maja skończy 19 lat, jest wychowankiem Vive, a obecnie uczniem kieleckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego ZPRP. Niedawno z drużyną juniorów Vive wygrał w Płocku mistrzostwo Polski i został uznany za najlepszego zawodnika turnieju. W całej edycji mistrzostw Polski zagrał w 11 meczach i rzucił 67 bramek, był trzecim strzelcem rozgrywek.
W rozgrywkach pierwszej ligi w sezonie 2021/22 Wiaderny zagrał do tej pory w 18 meczach i zdobył 90 bramek, jest jedenastym strzelcem ligi.
Wiaderny jest lewoskrzydłowym, ma 188 centymetrów wzrostu. Jest członkiem młodzieżowej reprezentacji Polski, grał też w kadrze juniorów. Jego pięcioletnia umowa z kieleckim klubem zaczyna obowiązywać od sezonu 2022/23.
- Tegoroczne mistrzostwa Polski udało się wygrać, mam nadzieję, że młodsze roczniki też osiągną taki sukces, bo to spełnienie marzeń i wielkie emocje, których nie zapomnę do końca życia. Jestem dumny z tego, że będę mógł grać dla drużyny Łomża Vive Kielce. Od dziecka marzyłem, żeby wyjść na parkiet w żółto-biało-niebieskich barwach i przy pełnej publiczności zdobywać bramki. Mam nadzieję, że w przyszłości będę czołowym zawodnikiem tej drużyny i będę dawać jakość na boisku i poza nim - powiedział Szymon Wiaderny dla klubowej strony internetowej.
Nie wiadomo jeszcze, jaka będzie najbliższa przyszłość zawodnika, czy od razu zostanie dołączony do kadry pierwszego zespołu, czy zostanie wypożyczony do innego klubu. Na lewym skrzydle Łomża Vive ma w tej chwili trzech graczy - reprezentanta Francji Dylana Nahi, reprezentanta Hiszpanii Miguela-Sancheza-Migallona, który i tak gra głównie w obronie oraz innego swojego wychowanka, Cezarego Surgiela.
- Chcemy, żeby Szymon rozwijał się jak najszybciej. Prowadzimy rozmowy z klubem PGNiG Superligi, w którym Szymon mógłby grać, ale bierzemy też pod uwagę wariant, w którym zawodnik zostanie u nas. Jest naszym wychowankiem i uważam, że my musimy zapewniać najbardziej zdolnym zawodnikom z naszego miasta miejsce w pierwszym zespole. To jest ważne dla środowiska, dla naszej młodzieży i to efekt koncepcji klubu, by nasi zawodnicy grali w szerokiej kadrze naszego zespołu - mówi Marian Urban, prezes prezes KS Vive Kielce.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
