Sławomir Peszko oraz Jerzy Dudek byli gośćmi Tomasza Smokowskiego w jednym z programów na Kanale Sportowym. Dziennikarz oraz dwóch byłych reprezentantów omawiało mundial i postawę naszej kadry na najważniejszej imprezie piłkarskiej na świecie. Piłkarz Wieczystej Kraków twierdzi, że nie osiągnęliśmy sukcesu.
Tomasz Smokowski: Zapytam was - osiągnęliśmy sukces na mundialu? Takie proste pytanie na początek.
Sławomir Peszko: Nie. Cofnęliśmy naszą drużynę. Mając najlepszą reprezentację od lat, najlepszych piłkarzy, najlepszego napastnika na świecie, Zielińskiego w mega formie, bramkarza w topowym klubie, Arka Milika w topowym klubie... No panowie... Jak oglądałem z trybun to było mi wstyd.
Sławomir Peszko zdradził także kulisy po meczu z Meksykiem. Piłkarz Wieczystej dolał oliwy do ognia, kiedy ujawnił to co powiedział Hirving Lozano do Piotra Zielińskiego. Lozano to klubowy kolega "Zielka" z Napoli.
Tomasz Smokowski: Nie zgadzam się zupełnie z Czesławem Michniewiczem, który cały czas uważa, że na Meksyk wystawił najbardziej ofensywny skład jaki dało się wystawić. Wystawił ofensywny skład, ale co z tego skoro...
Sławomir Peszko: Skoro Lozano mówi do Zielińskiego "Japier****, jak wy gracie".
Tomasz Smokowski: Naprawdę? (śmiech)
Sławomir Peszko: Tak.
Styl gry i dalszy rozwój kadry miał być jednym z powodów zwolnienia Czesława Michniewicza. Cezary Kulesza nie widzi 52-letniego szkoleniowca w swoim długofalowym pomyśle na kadrę reprezentacji Polski.
- Aby właściwie ocenić pracę selekcjonera, musieliśmy wziąć pod uwagę również inne kluczowe kwestie, takie jak długofalowy pomysł na dalsze funkcjonowanie reprezentacji oraz kierunek jej rozwoju. Dlatego, po wielu spotkaniach i analizach, podjęliśmy niełatwą decyzję o zakończeniu współpracy - podkreślił prezes PZPN.
MŚ 2022 w GOL24
