Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wspiera miasta pomagające uchodźcom. Jednym z nich jest Lubaczów, położony ok. 10 kilometrów od przejścia granicznego w Budomierzu. W Lubaczowie jest też szpital powiatowy, który od początku wojny pomagał uchodźcom z Ukrainy.
W pierwszym miesiącu po zbrojnym ataku Rosji na Ukrainę, do szpitala w Lubaczowie zgłosiło się 100 uchodźców, a w całym ubiegłym roku 220. Lekarze udzielali pomocy wyczerpanym po podróży, ale też odbierali porody.
- Zgłaszali się do nas pacjenci z objawami przeziębienia, osłabieni po długiej podróży. Większość to były kobiety z dziećmi, więc mieliśmy też przyjęcia na oddział pediatryczny i ginekologiczny. Urodziło się sześcioro ukraińskich dzieci - powiedział dyrektor szpitala w Lubaczowie Piotr Cencora jednocześnie deklarując, że szpital jest gotowy dalej pomagać.
Szpital w Lubaczowie zatrudnił też czworo ukraińskich lekarzy: chirurga i trzy lekarki ze specjalizacją z pediatrii. Dyrektor wyraził też chęć współpracy z ukraińskimi szpitalami.
W środę lubaczowski szpital odwiedziła dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce dr Paloma Cuchi. Obiecała, że WHO doposaży szpitalny oddział ratunkowy w sprzęt diagnostyczny i ratujący życie.
- To będą m.in. defibrylatory i kardiomonitory. Chcemy, żeby szpital mógł pomagać jak największej liczbie pacjentów. Mamy jeszcze zapasy i można starać się o taki sprzęt - powiedziała dr Paloma Cuchi.
Po wizycie w lubaczowskim szpitalu, dyrektor Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce pojechała do Cieszanowa. Czekali tam na nią przedstawiciele polskich i ukraińskich samorządów, m.in. z Jaworowa, Mościsk i Lwowa. Spotkali się, żeby porozmawiać o dotychczasowej i dalszej współpracy między samorządami i organizacjami pozarządowymi z Polski i Ukrainy.
Burmistrz Cieszanowa Zdzisław Zadworny zadeklarował, że tak, jak w poprzednim roku, zorganizuje obóz sportowy dla dzieci z Ukrainy.
- To jest bardzo potrzebna pomoc. Dzieci z Ukrainy, które były u nas, przynajmniej dwa tygodnie mogły spokojnie spać i nie martwić się o swoje życie - powiedział burmistrz Zdzisław Zadworny.
Gmina chce też pomóc szpitalowi w Jaworowie. - Nie posiadamy dużych możliwości finansowych, ale zabezpieczyliśmy już pieniądze na zakup windy dla szpitala - zapewnił burmistrz Cieszanowa.
Podczas spotkania pojawił się również pomysł, żeby zorganizować dla dzieci z Polski i Ukrainy letnią olimpiadę sportową.
Źródło:
