Z informacji wynika, że SBU podejrzewa Ludmiłę Kozłowską m.in. o zdradę stanu i nawoływanie do zmiany granic Ukrainy, a postępowanie prowadzi się w Użhorodzie, w obwodzie zakarpackim.
Podstawą wszczęcia postępowania przeciwko Kozłowskiej było zawiadomienie o jej „bezprawnych działaniach”, które złożył działacz pozarządowej organizacji Stop Korupcji (StopKor).
W sierpniu tego roku Ludmiła Kozłowska została decyzją polskich służb deportowana z terytorium naszego kraju do Kijowa. Decyzja o deportacji nastąpiła w oparciu o wniosek Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w którym podkreślono, są „poważne wątpliwości”, co do finansowania kierowanej przez Kozłowską fundacji.
We wrześniu Ludmiła Kozłowska wystąpiła w europarlamencie w Brukseli na konferencji prasowej, w której wzięli udział także m.in. jej mąż Bartosz Kramek oraz europosłanki Róża Thun (PO), Rebecca Harms (Zieloni). Kozłowska mówiła, że przybyła do Parlamentu Europejskiego, by powiedzieć o naruszaniu praworządności w Polsce.
ZOBACZ TEŻ | Jak wygląda sytuacja zawodowa Ukraińców w Polsce?
Źródło:
TVN
POLECAMY: