Rzeź wołyńska. Co z ekshumacjami?
W Radiowej Trójce premier Mateusz Morawiecki był pytany m.in. o sprawę rzezi wołyńskiej – ludobójstwa, którego na Polakach dokonali ukraińscy nacjonaliści.
Pytany o to, czy trwające na Ukrainie nieliczne ekshumacje ofiar UPA, są początkiem pojednania polsko-ukraińskiego, odpowiedział, że „nie będzie żadnego prawdziwego pojednania do końca bez zgody na ekshumacje i na pochówek wszystkich naszych rodaków”. – Pojednanie musi być oparte na prawdzie. Nie może być oparte na na fałszu, na udawaniu. Wtedy nie jest żadnym pojednaniem – dodał.
Szef rządu zauważył, że „na Wołyniu, w Galicji Wschodniej, a także na Lubelszczyźnie, mieliśmy do czynienia w latach 1943-44, a także późniejszych, z ludobójstwem okrutnym”. – To rodzaj ludobójstwa tak sadystycznego i bestialskiego, że trudno je opisywać. Krew natychmiast krzepnie w żyłach – mówił.
– Ja za każdym razem, kiedy spotykam się ze stroną ukraińską, podkreślam wagę ekshumacji. Owszem, mogę powiedzieć, że jest to kroczek we właściwym kierunku, ale to cały czas jest dalece za mało. Będziemy to na pewno cały czas bardzo mocno podnosić na forum dyplomatycznym i politycznym w relacjach z Ukrainą – wskazał.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Deklaracja premiera Morawieckiego
Mateusz Morawiecki przypomniał, że był w miejscach, gdzie rzeczywiście funkcjonowały wielkie wioski, działały, tętniły życiem, dzisiaj – jak mówił – są tam szare popioły, a praktycznie właściwie już na tych popiołach wyrosły krzaki, które skrywają dawną przeszłość. – To niezwykle smutne. Mogę powiedzieć z całą mocą, że tak długo, jak rząd Prawa i Sprawiedliwości będzie kierował państwem polskim, nie dopuścimy do tego, żeby ten temat uległ zapomnieniu – zadeklarował.
80 lat temu, 11 i 12 lipca 1943 roku, Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na ok. 150 miejscowości zamieszkałych przez Polaków w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim i łuckim dawnego województwa wołyńskiego. Wykorzystano fakt gromadzenia się w niedzielę 11 lipca ludzi w kościołach. „Krwawa niedziela” jest uważana za szczytowy moment ludobójstwa dokonywanego przez ukraińskich nacjonalistów na Polakach na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945. W wyniku ludobójczych działań na Wołyniu zginęło ok. 100 tys. Polaków.
Sprawcami ludobójstwa - Rzezi Wołyńskiej byli członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów - B (frakcja Bandery), podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz zachęcona przez nich ludność ukraińska, będąca często sąsiadami Polaków, często związanych z nimi więzami krwi. Bezpośrednią odpowiedzialność za wydanie zbrodniczego rozkazu ponosi główny dowódca UPA Roman Szuchewycz. OUN-UPA nazywała swoje działania „antypolską akcją”, zmierzającą do uczynienia z Ukrainy obszaru zamieszkanego wyłącznie przez Ukraińców.
dś