Przygotowania w celu jak najlepszej dyspozycji na igrzyska
Już za cztery dni odbędzie się ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich, a dzień później ruszy turniej tenisowy. Są zawodnicy, którzy poprzez trening pomijając turnieje ATP i WTA szlifują formę na zmagania w Paryżu. Z kolei jeszcze inni wolą przez IO sprawdzić się w rywalizacji. Do tej grupy należą dwie polskie olimpijki: czterdziesta ósma tenisistka rankingu WTA Magda Linette oraz 57. Magdalena Fręch. Poznanianka i łodzianka postanowiły powalczyć w turnieju Livesport Prague Open (ranga 250).
Pierwsza z wymienionych wygrała z Niemką Moną Barthel (202. WTA) 7:6 (4), 6:4 w pierwszej rundzie imprezy rozgrywanej na kortach ziemnych.
Druga Polka gra dalej
Chwilę potem zmagania zainaugurowała Fręch. Jej rywalką była 149. zawodniczka rankingu Australijka Astra Sharma. Dla rozstawionej z numerem szóstym nie było to łatwe spotkanie. - Od stanu 4:4 w pierwszej partii, łodzianka wygrała dwa gemy z rzędu, przełamując w międzyczasie przeciwniczkę (6:4).
Z kolei w odsłonie numer dwa bezkonkurencyjna okazała się zawodniczka z antypodów, która aż czterokrotnie znalazła sposób na serwującą Biało-Czerwoną. W tej partii kibice byli świadkami dominacji returnujących, które na osiem rozegranych gemów wygrały sześć.
W trzecim secie role się odwróciły i to faworytka spotkania miała kontrolę nad spotkaniem. Początkowa faza okazała się kluczowa, gdzie olimpijka wygrała cztery pierwsze gemy. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 6:2.
