Spis treści
To odważny i przełomowy moment, w którym Ukraina zaatakowała rosyjskie bazy lotnicze przemycanymi dronami, które ukryli w ciężarówkach. Prezydent Wołodymyr Zełenski ujawnił, że od planowania do realizacji operacji minęło ponad 1,5 roku.
Masakra rosyjskich baz lotniczych
Co najmniej 40 samolotów, w tym rosyjski AWACS za 300 milionów dolarów i bombowce zdolne do zrzucania broni jądrowej, zaatakowano w ramach operacji o kryptonimie „Spiderweb”.
Jedno z nagrań pokazuje ukraińskiego drona startującego z ciężarówki i kierującego się w stronę wrogiej bazy lotniczej.
Inny klip uchwycił moment, w którym jeden z dronów namierza cel, a następnie nurkuje w pobliżu bombowca Tu-95, i eksploduje.
Moskwa potwierdziła ukraiński atak dronów
Rosyjski resort obrony potwierdził ataki, nazywając je „terrorystyczna robotą”, dodając, że wszystkie zostały „odparte”. Oszołomieni komentatorzy Kremla opisali nalot jako „rosyjski Pearl Harbor”, wzywając Putina do odwetu, nawet nuklearnego.
Łącznie, według ukraińskich mediów, zaatakowano cztery bazy lotnicze.
Roje dronów zaatakowały bazę lotniczą Olenya w obwodzie murmańskim, w której stacjonuje flota bombowców strategicznych. Drugą to baza lotnicza Belaya w obwodzie irkuckim na Syberii – ponad 3000 km od granicy z Ukrainą. Dwie pozostałe bazy to Iwanowo i Diagilewo.

Rosyjskie straty ocenia się na dwa miliardy dolarów
Straty rosyjskiego sprzętu ocenia się na co najmniej dwa miliardy dolarów, twierdzą ukraińskie źródła. Zniszczono m. in. bombowce dalekiego zasięgu Tu-22M3 - używane w nalotach na Ukrainę oraz samolot rozpoznawczy A-50.
Maria Avdeeva Foreign Policy Research Institute, powiedziała: „Ukraina potajemnie dostarczyła do Rosji drony FPV i drewniane mobilne kabiny”. „Drony były ukryte pod dachami kabin, które później zamontowano na ciężarówkach”. „Na sygnał dachy otworzyły się zdalnie".
Jak pisze "Ukraińska Prawda", Prezydent Wołodymyr Zełenski nazwał operację SBU genialnym wynikiem, który przejdzie do podręczników historii.
"Absolutnie genialny wynik. Rok, sześć miesięcy i dziewięć dni od rozpoczęcia planowania do skutecznej realizacji. Nasza operacja ma największy zasięg. Nasi ludzie, którzy przygotowywali operację, zostali wycofani z terytorium Rosji na czas" - powiedział w wystąpieniu Zełenski.
„Najciekawszą rzeczą - i możemy to już powiedzieć publicznie - biuro naszej operacji na terytorium Rosji znajdowało się bezpośrednio przy siedzibie rosyjskiej FSB w jednym z jej regionów" - dodał prezydent Ukrainy.