- Zostałem porwany przez UFO. Mówiłem do ludzi, że „Zabrali mnie, ale nie mogę wam o tym opowiadać” - powiedział Maradona w wywiadzie dla „TyC Sports”. Wypowiedź Argentynczyka jest jednak o tyle wątpliwa, że jak wcześniej sam przyznał, przesadził z alkoholem i nie wracał do domu przez trzy dni, więc pewnie po prostu potrzebował wymówki na swoje wybryki...
Wywiad z Maradoną nie skończył się tylko na jednym specyficznym wyznaniu, bo były piłkarz opowiedział jeszcze kilka innych "smaczków" ze swojego życia. Przyznał między innymi, że stracił dziewictwo w wieku 13 lat, że najlepszym graczem w historii futbolu był Alfredo Di Stéfano, oraz że koledzy Pelego wymyślili specjalną nagrodę, by to Brazylijczyk myślał że jest najlepszy. Po takich słowach człowiek rzeczywiście się zastanawia, czy "Boskiego Diego" nie porwało ufo, bo zachowuje się on jak przybysz z kosmosu.
