Szymon Hołownia chce złagodzenia systemu obrony granicy
Szymon Hołownia podczas jednej z konferencji w Sejmie wypowiedział się na temat sytuacji na granicy z Białorusią.
Pragmatyzm nie wyklucza humanitaryzmu. Bezpieczeństwo nie wyklucza człowieczeństwa. Mówiliśmy o tym przez trzy lata naszej drogi do Sejmu i nadal stoimy na tym dokładnie stanowisku" - oznajmił marszałek sejmu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
W związku z tym zaapelował, że "push-backi muszą zostać zakończone", ponieważ "są nielegalne i niehumanitarne".
"Natomiast musi zostać stworzony realny system ochrony granicy Rzeczpospolitej, bo ta granica musi być szczelna i bezpieczna. My dobrze wiemy o tym, że na granicę trafiają matki z dziećmi, dramatycznie chore osoby, osoby starsze z krajów, w których rzeczywiście trwają prześladowania, ale też wiemy, że znaczna część migrantów, którzy trafiają na tę granicę, to po prostu migranci zarobkowi, z krajów, w których nie trwa wojna" - mówił podczas konferencji.
Mariusz Błaszczak krytykuje Szymona Hołownię
Słowa marszałka Sejmu skomentował w sobotę w stanowczy sposób Mariusz Błaszczak. Minister Obrony Narodowej na platformie X stwierdził, że Szymon Hołownia nie ma świadomości tego, co dokładnie się dzieje na granicy i z jak wielkim zagrożenieniem mamy do czynienia.
"Zaraz potem jak Marszałek Hołownia uzdrowi sytuację na granicy, zabierze się za stworzenie systemu, który sprawi, że na świecie zapanuje pokój i szczęście. A na poważnie - marszałek nie ma pojęcia o tym co tam się dzieje oraz z jakim zagrożeniem ze strony nielegalnych migrantów i służb białoruskich mierzą się nasi żołnierze i funkcjonariusze" - napisał Błaszczak.
Na koniec zaznaczył, że "jakiekolwiek ustępstwo w obronie granicy oznacza powtórkę z Lampedusy w Polsce oraz tryumf Putina i Łukaszenki".
rs