Marszałek Sejmu popełnił błąd podpisując postanowienie o wygaszeniu mandatów Wąsika i Kamińskiego? Szef klubu Polski 2050 tłumaczy

Lidia Lemaniak
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
– Podpis marszałka dotyczył stwierdzenia faktu, że mandaty wygasły. W istocie była to czynność administracyjna, ponieważ mandaty wygasił posłom sąd i to jest zasadnicza różnica, na której obóz PiS w histerii próbuje budować swoją opowieść, twierdząc, że cokolwiek zmienia ułaskawienie – ocenił w rozmowie z i.pl przewodniczący klubu Polska 2050 - Trzecia Droga Mirosław Suchoń, pytany o to, czy marszałek Sejmu nie popełnił błędu, podpisując postanowienie o wygaszeniu mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

Spis treści

Marszałek Sejmu popełnił błąd podpisując postanowienie o wygaszeniu mandatów Wąsika i Kamińskiego? Szef klubu Polski 2050 tłumaczy
Adam Jankowski/Polska Press

Czy Wąsik i Kamiński nadal są posłami?

Mirosław Suchoń, przewodniczący klubu parlamentarnego Polska 2050 – Trzecia Droga, pytany przez i.pl o to, czy w jego ocenie Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są nadal posłami, odpowiedział, że nie. – Mandaty poselskie utracili w wyniku prawomocnego orzeczenia Sądu Okręgowego. Przepisy w tej materii są jasne i oczywiste. Konstytucja mówi wprost, że osoby skazane nie mogą kandydować do Sejmu, nie mogą w związku z tym pełnić mandatu poselskiego – powiedział.

Co się stanie w czwartek w Sejmie?

Pytany, czego spodziewa się po czwartku, kiedy – wszystko na to wskazuje – Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński pojawią się na posiedzeniu Sejmu, powiedział, że „spodziewa się, że PiS będzie kontynuował histeryczny cyrk, który obserwujemy od wielu tygodni, zamiast włączać się rzetelnie w pracę parlamentu”. – Panowie Wąsik i Kamiński nadal mają problem z tym, że utracili stanowiska i przywileje. Spodziewam się, że histeria jutro objawi nam się w zupełnie nowych warunkach. Natomiast prawo, jeżeli chodzi o tych dwóch panów, jest jednoznaczne – nie są posłami – ocenił.

Dopytywany, czy – jego zdaniem – powinni wejść na salę plenarną, odpowiedział, że salę plenarną mają prawo wejść posłowie i przedstawiciele rządu upoważnieni do reprezentowania, którzy wchodzą w ramach swoich obowiązków, a także pracownicy Sejmu. – Natomiast osoby postronne, goście, nie mają upoważnienia do przebywania na sali plenarnej. Zresztą mieliśmy do czynienia kilka tygodni temu z takim przypadkiem, gdzie jeden z przedstawicieli strony samorządowej został wprowadzony na salę plenarną przez jednego z posłów. Odbyło się to w sposób niezgodny z przepisami i niezgodny z zasadami, czego konsekwencje były czy są bardzo poważne. Trzeba więc zawsze dochować niezwykłej staranności, również przebywając na terenie kompleksu sejmowego, żeby nie przekroczyć przepisów, które wynikają w oczywisty sposób z zasad bezpieczeństwa – tłumaczył.

Marszałek Sejmu popełnił błąd?

Mirosław Suchoń pytany o to, czy marszałek Sejmu nie popełnił błędu, podpisując za wcześnie postanowienie o wygaszeniu mandatów, powiedział, że „podpis marszałka dotyczył stwierdzenia faktu, że mandaty wygasły”. – W istocie była to czynność administracyjna, ponieważ mandaty wygasił posłom sąd i to jest zasadnicza różnica, na której obóz PiS w histerii próbuje budować swoją opowieść, twierdząc, że cokolwiek zmienia ułaskawienie. Ułaskawienie pana prezydenta nic nie zmienia. Pan prezydent miał oczywiście prawo do tego, żeby objąć aktem łaski swoich kolegów, skazanych przez sąd okręgowych. Natomiast akt łaski dotyczy konsekwencji w postaci przebywania w areszcie, ewentualnie zatarcia wyroku – powiedział.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl