Uchwała ws. bezpieczeństwa RP. Konfederacja zagłosowała przeciwko. Grzegorz Płaczek: To jedna wielka manipulacja

Sejm przyjął w czwartek uchwałę w sprawie bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej. W uchwale poparto rezolucję Parlamentu Europejskiego z 12 marca w sprawie wzmocnienia obronności UE i uznano, że jeden z jej zapisów dotyczący programu Tarcza Wschód jest szczególnie istotny.

Głosy za uchwałą oddali wszyscy obecni na sali posłowie: KO, Polski 2050-TD, PSL-TD, Lewicy i Razem oraz jeden poseł niezrzeszony (Adam Gomoła). Przeciwko byli posłowie: PiS, Konfederacji, koła Republikanie i jeden niezrzeszony (Włodzimierz Skalik).

– Poparcie sejmowej uchwały ws. Tarczy Wschód jest szansą na zmycie hańby dla tych, którzy nie poparli rezolucji Parlamentu Europejskiego w tej sprawie – powiedział w czwartek rano premier Donald Tusk przed wylotem do Brukseli na szczyt przywódców państw członkowskich UE.

Szef rządu ocenił, że „każde głosowanie, każde polityczne zachowanie, które utrudnia jednoczenie Europy wokół bezpieczeństwa, uzbrojenia, wokół polskiej granicy, jest rosyjskim sabotażem”.

Grzegorz Płaczek, szef klubu poselskiego Konfederacji, odnosząc się do słów premiera Donalda Tuska, ocenił w rozmowie z i.pl, że „to w jaki sposób wypowiedział się premier mojej ojczyzny, przyjmuję z wielkim rozczarowaniem”.

– Nie rozumiem, jak można tak manipulować opinią publiczną. Po raz kolejny potwierdzę, że Konfederacja, jak i prawicowa strona naszego parlamentu głosuje za tym, aby uznać Tarczę Wschód za bardzo ważny projekt obronny. Popieramy Tarczę wschód i niech to wybrzmi – mówił.

Stwierdził, że „to, co robi pan premier Donald Tusk, jak i cała grupa trzymająca władzę w Polsce, to jest jedna wielka manipulacja i nie godzi się po prostu w ten sposób działać, nawet jeżeli ktoś jest politykiem i nawet, jeżeli Polacy przyzwyczaili się do tego, że politycy kłamią”.

– Nie wszyscy kłamią. Wspieramy Tarczę Wschód. Natomiast nie popieramy absolutnie treści uchwały. Uchwała zawiera w sobie rzeczy, wprowadzające opinię publiczną w błąd – mówił.

Poseł Konfederacji ocenił, że „po pierwsze ta uchwała jest zbitkiem dwóch wcześniejszych uchwał”.

– Pierwsza uchwała była proponowana przez Koalicję Obywatelską, druga – poprzez Prawo i Sprawiedliwość, a teraz jest nowa uchwała. Przypomnijmy, że w rezolucji jest zapis, gdzie jeden wyklucza drugi. Mówi o tym, że UE będzie traktować Tarczę Wschód, jako projekt priorytetowy, a kilka linijek dalej, jest zapis mówiący o tym, że wszystkie pieniądze w ramach tego projektu obronnego, mają być rozdysponowane zgodnie z terytorium i zgodnie z lokalizacjami poszczególnych części tego projektu w sposób uczciwy. Albo rozdajemy, albo mówimy, że coś jest ważniejsze – mówił.

Pytany, dlaczego Konfederacja zagłosowała przeciwko uchwale Sejmu, wyjaśnił, że „zawiera ona nieprawdziwe tezy i próbuje opinię publiczną wprowadzić w błąd”.

– To nie jest tak, że ktoś głosuje przeciwko Tarczy Wschód, tylko ktoś głosuje przeciwko odbieraniu Polsce suwerenności w obszarze bezpieczeństwa. To jest bardzo ważne, żeby to zrozumieć oraz bardzo ważne, żeby zrozumieć również również to, że my w polskim Sejmie podejmujemy uchwałę, która popierać ma coś, co przyjął Parlament Europejski. Nie widzę potrzeby, żebyśmy coś takiego robili, to jest tylko i wyłącznie zagranie politycznej, które ma doprowadzić do tego, że ponieważ sama nazwa wskazuje, że ona dotyczy bezpieczeństwa naszej ojczyzny i jeżeli jakaś partia polityczna, w tym klub Konfederacji, głosuje przeciwko, że my jesteśmy „przeciwko bezpieczeństwu” – tłumaczył.

Grzegorz Płaczek stwierdził, że „bardzo łatwo to potem wykorzystywać i już widzę wpisy pana premiera Donalda Tuska, że my „jesteśmy przeciwni obronności kraju”.

– To manipulacja i kłamstwo – powiedział.