Pierwszy polski triumf
Klasyk, w którego nazwie ze względów komercyjnych pojawia się także człon Danilith to jednodniowy wyścig, którego pierwsza męska edycja odbyła się w 1944 roku, a kobieca w 2019 roku. W żadnej z dotychczasowych, niezależnie od płci, nie udało się triumfować przedstawicielowi naszego kraju. Aż do dzisiaj.
Lach okazała się najszybsza na finiszu - o zwycięstwo walczyła 24-osobowa grupa, w której jechała także Aurela Nerlo (ostatecznie została sklasyfikowana na 21. pozycji). Trzecia z naszych reprezentantek, Wiktoria Pikulik, nie ukończyła rywalizacji.
Na podium oprócz naszej reprezentantki stanęły także Szwajcarka Linda Zanetti, która zajęła drugą lokatę, a także Irlandka Lara Gillespie.
Plany startowe Marty Lach
- Wspaniale jest wygrać pierwszy wyścig w barwach SD Worx-Protime. Niesamowicie mieć też u boku taką drużynę. Szczerze mówiąc, to był długi sprint. Ostatni kilometr na podjeździe trwał w nieskończoność. Słyszałam tylko przez radio: "Jedź, jedź!". Po przekroczeniu linii mety nie mogłam w to uwierzyć. Jestem bardzo szczęśliwa. Cieszę się, że mój team walczył i wierzył we mnie - powiedziała 27-letnia Polka w Eurosporcie.
W sobotę Lach ma wziąć udział w klasycznym wyścigu Mediolan-San Remo. Na liście startowej są też Katarzyna Niewiadoma, Agnieszka Skalniak-Sójka (obie Canyon/SRAM zondacrypto), Marta Jaskulska (Ceratizit Pro) oraz Kaja Rysz (Roland).
