Martin Luther King Jr. zapłacił za narodziny Julii Roberts. Co łączyło te rodziny?

Małgorzata Puzyr
Julia Roberts podzieliła się zaskakującą informacją. Co łączyło jej rodzinę z Martinem Lutherem Kingiem Jr?
Julia Roberts podzieliła się zaskakującą informacją. Co łączyło jej rodzinę z Martinem Lutherem Kingiem Jr? fot. PAP/Abaca
Julia Roberts ujawniła, że ​​zmarły w 1968 r. działacz na rzecz czarnoskórych Martin Luther King Jr. i jego żona zapłacili rachunek za szpital za jej narodziny. Co łączyło rodziny aktywisty i słynnej aktorki?

Julia Roberts ujawniła, że ​​zmarły Martin Luther King Jr. i jego żona, Coretta Scott King, zapłacili rachunek za szpital za jej narodziny, gdy jej rodziców na to nie było stać.

Co łączyło rodzinę Robertsów z Kingami?

W jednym z wywiadów gwiazda wyjaśniła, że ​​jej rodzice zaprzyjaźnili się z Kingami, mieszkając w Atlancie i prowadząc szkołę teatralną.

Pewnego dnia Coretta zadzwoniła do mojej mamy i zapytała, czy jej dzieci mogłyby chodzić do jej szkoły, ponieważ miały trudności ze znalezieniem miejsca, które zaakceptowałoby czarnoskóre dzieci – powiedziała Roberts, odnosząc się do segregacji rasowej w USA w latach 60. XX wieku.

"Moja mama powiedziała: 'Jasne, przyjdź'" - dodała.

Ta przyjaźń nie wszystkim przypadła do gustu

Rodzice aktorki mieli problemy w związku z przyjaźnią z Kingami. Członek Ku Klux Klanu wysadził samochód przed jedną ze sztuk teatralnych Betty i Waltera Robertsów w odpowiedzi na to, że córka King Jr, Yolanda, została obsadzona w roli, w której musiała pocałować białego aktora.

Słynny dziennikarz nazwał wówczas decyzję rodziców Robertsa "nadzwyczajną", ponieważ ludzie nie widzieli w tym czasie "małych czarnych dzieci wchodzących w interakcje z małymi białymi dziećmi w szkole aktorskiej".

rs

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl