Spis treści
„Exen” nie rezygnuje z misji, ale musi utrzymać rodzinę
Po zakupie aż 230 terenówek Wodziński zaznacza, że jest to dla niego dzieło życia. Jednakże, po dwóch latach poświęconych aktywnej pomocy na froncie, osobiście znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. W swoim poście opublikowanym na portalu „X” wyjaśnia, że 100% ze zbiórki na portalu pomagam.pl, trafia na zakup pojazdów, a on sam nie pobiera żadnej pensji, ani nie podejmuje normalnej pracy, aby móc w pełni skupić się na swojej misji. Jednakże, jak podkreśla, musi znaleźć źródło dochodu, aby utrzymać rodzinę.

– Po 230 terenówkach głęboko wierzę, że to jest dzieło mojego życia. Akcja cały czas przyspiesza i będzie trwała aż do pełnego zwycięstwa. Jednocześnie po dwóch latach tułaczki na froncie osobiście jestem całkowicie spłukany ze wszystkiego – napisał.
Mateusz „Exen” Wodziński obywatelem wolności
Zwracając się do swoich zwolenników i entuzjastów projektu, Mateusz Wodziński zaproponował, aby to oni stali się jego „pracodawcami” poprzez wsparcie na Patronite. Podkreśla, że jest to najbardziej demokratyczne, niezależne i transparentne rozwiązanie, które pozwoli mu kontynuować swoją działalność bez przeszkód. Obiecuje również ekskluzywny kontent z wojny jako podziękowanie dla wszystkich wspierających.
– Gorąco was zachęcam do wsparcia mnie w tej życiowej podróży! – podsumował.
Mateusz „Exen” Wodziński, dzięki swojej działalności, został laureatem po raz pierwszy przyznawanej Nagrody Obywatel Wolności 2023, o czym informowano podczas Balu zorganizowanym przez Instytut Wolności.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!