- Mała grupa biurokratów w Brukseli twierdzi, że to oni tworzą Europę. Ale Europę tworzą suwerenne narody i siła ich tradycji, a nie brukselska biurokracja. UE inwestuje w biurokrację, jej instytucje poszerzają swoje kompetencje, na co nie możemy pozwolić - powiedział Mateusz Morawiecki .
- Oni (w Brukseli) mogą stworzyć "transnarodowego potwora" bez wartości tradycyjnych, bez ducha, sztuczny twór bez tożsamości narodowej - stwierdził premier.
- Taki twór nie ma jednak przyszłości i może doprowadzić do chaosu i głębokiego kryzysu duchowego przyszłych pokoleń. To od wiary w sztuczne formuły zamiast wiary w człowieka zaczął się obecny kryzys - zaznaczył.
"Wartości to łącznik między przeszłością i przyszłością"
Morawiecki podkreślił, że „bez tożsamości narodowej i bez tradycji jesteśmy skazani na chaos”, gdyż „wartości to łącznik między przeszłością i przyszłością, a bez tradycji będziemy zgubieni”.
- Dzisiaj największym wyzwaniem dla cywilizacji jest Rosja, ale także istnieją inne wyzwania, jak próba zniszczenia naszego chrześcijańskiego dziedzictwa kulturalnego. Tymczasem jesteśmy dziećmi cywilizacji chrześcijańskiej, najlepszej dla człowieka - powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier zapytał, czy ktoś słyszał, by Rosja lub Chiny za coś przeprosiły. „A nas ciągle się naciska, abyśmy przepraszali za nasze wartości - kontynuował. - Ale ja nie będę przepraszał za to, że jestem Polakiem i chrześcijaninem”.
- Nikt nie może za to przepraszać. Mamy powody do dumy, a siła jest w narodzie, co dzisiaj widać na Ukrainie, która walczy sercem. Z naszą pomocą na pewno wygrają, a miliony matek i dzieci ukraińskich będą mogły powrócić do domu - powiedział.
Źródło:
