
Meghan Markle wymazana z aktu urodzenia syna
Meghan Markle od 2018 roku jest żoną księcia Harry'ego. Chociaż jakiś czas temu para na dobre odłączyła się od rodziny królewskiej, w ostatnim czasie Harry rozważa powrót do Londynu, czemu przeciwna ma być jego żona. Ich związek również przeżywa swój własny kryzys. Pierwsze - wydawać by się mogło - niezwykłe zdarzenie, miało miejsce na chwilę po narodzinach ich pierwszego dziecka.
Archie przyszedł na świat 6 maja 2019 roku. Miesiąc później - 5 czerwca - dokonano symbolicznej zmiany w akcie urodzenia chłopca. Dokument został zredagowany w taki sposób, że w rubryczce na nazwisko matki wpis "Rachel Meghan" został zastąpiony zwrotem "Jej Królewska Wysokość Księżna Sussex".
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Jak się okazuje, zmiana ta nie wyszła od rodziców, a od pałacu Buckingham, co przekazał rzecznik małżeństwa - Omid Scobie.
"Zmiana nazwiska w dokumentach publicznych w 2019 r. została podyktowana przez Pałac, co potwierdzają dokumenty wyższych urzędników Pałacu. Nie prosiła o to Meghan, księżna Sussex, ani książę Sussex" - poinformował na Twitterze.
Nieunormowany zwyczaj w rodzinie królewskiej
Co ciekawe, przypadek Meghan nie jest odosobniony, ale trudno doszukiwać się jakiegoś logicznego następstwa. W przypadku drugiego dziecka pary - Lilibet - w akcie urodzenia widnieje już pełne nazwisko księżnej.
Jeszcze inaczej jest w przypadku Kate Middleton - żony księcia Williama, brata Harry'ego, która w przypadku całej swojej trójki pociech, jest wpisana w aktach urodzenia z imienia i nazwiska.
Rodzina królewska nie ma zatem spójnych zasad w tym zakresie. Meghan raz została zapisana tak, a raz inaczej, Kate za każdym razem wymieniana jest jako "Katarzyna Elżbieta", a księżna Diana - matka Williama i Harry'ego - widnieje w dokumentach jako "Jej Królewska Wysokość Księżna Walii".
Meghan i Harry złamali tradycję przy porodzie
Media przytaczają również inną historię związaną z narodzinami Archiego. Tradycją w rodzinie królewskiej było stawanie na schodach szpitala z noworodkiem tuż po jego narodzinach. Tymczasem o porodzie Meghan świat dowiedział się dopiero, kiedy rodzice byli już z powrotem w swoim domu.
Książę Harry przyznał, że nie była to jego decyzja, ale cały czas nie wyjaśniło się dokładnie, co było powodem odejścia od tej wieloletniej tradycji.
Finalnie, po dwóch dniach od narodzin, Archie został zaprezentowany światu podczas sesji fotograficznej.
źródło: goodto.com