Dobson zjadł zaledwie dwa kęsy buritto. Potem stracił przytomność, upadł i już nigdy się nie podniósł. Jego ciało zostało znalezione przy windzie nadmorskiego kurortu Playa del Carmen.
Winę za śmierć 19-latka ponosi obsługa. Dobson był alergikiem i tłumaczył obsłudze, że jest uczulony na sezam. Mówił to zarówno w języku angielskim, jak i hiszpańskim. Co ciekawe, Joe po otrzymaniu buritto oddał je obsłudze, gdyż zauważył w nim sezam. Potwierdził to po skonsumowaniu dwóch kęsów. Te okazały się dla niego śmiertelne.
Do wydarzenia doszło rok temu, ale dopiero teraz media postanowiły podać ją do wiadomości opinii publicznej. Wiadomo, że obsługa nie wezwała do nastolatka pogotowia.
ŹRÓDŁO:metro.co.uk
mm

Wideo