Mężczyzna zaginął w górach po kolacji wigilijnej

JEW
Zdjęcia z akcji GOPR w Górach Bystrzyckich
Zdjęcia z akcji GOPR w Górach Bystrzyckich Grupa Wałbrzysko-Kłodzka GOPR - M. Bednarz
W Wigilię Bożego Narodzenia o godzinie 22:50 do GOPR-u przyszło zgłoszenie o mężczyźnie, który wracając z wigilijnej wieczerzy do domu pogubił się w lesie w Górach Bystrzyckich (okolice Bystrzycy Kłodzkiej). Ratownicy tłumaczą, że kontakt telefoniczny z poszukiwanym był utrudniony z powodu zanikającego zasięgu. Pogoda była niestabilna, padał deszcz ze śniegiem więc istniało podejrzenie, że u poszukiwanego może dojść do wychłodzenia. W rejon poszukiwań udał się zespół goprowców ze stacji ratunkowej w Zieleńcu.

Akcja poszukiwawcza prowadzona ze strażakami i policją rozpoczęła się przed północą. Po dwóch godzinach poszkodowany został odnaleziony i przekazany zespołowi ratownictwa medycznego. Mężczyzna był wyziębiony, przestraszony i jak się okazało miał problemy ze wzrokiem. Brak światła i chęć skrócenia drogi powrotnej do domu doprowadziły do pogubienia i uruchomienia służb ratunkowych. O godzinie 3:00 ratownicy z Zieleńca powrócili do stacji ratunkowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Jaki typ xD Czy ty wiesz wgl jak działają telefony komórkowe :D?

G
Gość
25 grudnia, 22:54, Gość:

Brak zasięgu? Jak nie masz zasięgu to i tak masz możliwość tylko połączenie alarmowe na smartfonie. Dodzwonisz się na linię alarmową 112 bez zasięgu bez karty i bez kasy z pod ziemi i z gór.

Bzdura! Jak nie masz zasiegu zadnej sieci to nie masz szans sie dodzwonic.

Numer alarmowy pozwala tylko na uzycie sieci bez uwierzytelniania sie w niej.

G
Gość
25 grudnia, 18:41, tsunami:

Was to szkoda, swiat spokojnych nie macie, ale tych nierobow z psiarni wogole

Święta prawda

G
Gość

Brak zasięgu? Jak nie masz zasięgu to i tak masz możliwość tylko połączenie alarmowe na smartfonie. Dodzwonisz się na linię alarmową 112 bez zasięgu bez karty i bez kasy z pod ziemi i z gór.

G
Gość
25 grudnia, 17:43, liczi:

Dobrze, że go znaleźli. Wyszedł na spacer, a w górach po ciemku o pomyłkę nietrudno. Miał szczęście.

25 grudnia, 20:16, Gość:

Był wypity? Pewnie tak. Powinien zapłacić za akcję ratownicza.

A jak nie był pijany to przeprosisz?

P
Prawda
25 grudnia, 21:21, Gość:

Na pewno jełop z PiSu. Tam same przygłupy.

To twój stary...

G
Gość
25 grudnia, 17:43, liczi:

Dobrze, że go znaleźli. Wyszedł na spacer, a w górach po ciemku o pomyłkę nietrudno. Miał szczęście.

Był wypity? Pewnie tak. Powinien zapłacić za akcję ratownicza.

t
tsunami

Was to szkoda, swiat spokojnych nie macie, ale tych nierobow z psiarni wogole

l
liczi

Dobrze, że go znaleźli. Wyszedł na spacer, a w górach po ciemku o pomyłkę nietrudno. Miał szczęście.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl