W dniu, w którym w wielu polskich miastach odbywały się uroczystości związane z 12. rocznicą katastrofy smoleńskiej Anna Grzechnik, zatrudniona w Muzeum Powstania Warszawskiego na stanowisku kierownika działu konserwacji oraz p.o. Głównego Inwentaryzatora zamieściła na Facebooku szokujący wpis.
"Wyjący popier*****cy, szkoda, żeście wszyscy wtedy nie spadli, a zwłaszcza ta gnida z Żoliborza" – napisała kobieta. Jej wpis natychmiast obiegł media społecznościowe i serwisy internetowe wywołując oburzenie. Już następnego dnia oświadczenie ws. aktywności swojej pracownicy wydało Muzeum Powstania Warszawskiego. Przepraszając za jej skandaliczne słowa, placówka zapowiedziała dalszy ciąg tej sprawy. "Pracownica jest w tej chwili nieobecna w pracy. Po jej powrocie zostaną wobec niej wyciągnięte konsekwencje".
We wtorek zwróciliśmy się do Muzeum z prośbą o informację, jakie konkretnie decyzje "Pracownica nadal jest nieobecna w pracy" – przekazała w odpowiedzi na nasze pytania Anna Kotonowicz, rzecznik prasowy MPW.
Nazwisko Anny Grzechnik w dalszym ciągu widnieje na stronie 1944.pl w zakładce "Władze Muzeum"
PolskaTimes.pl
