Klip z Rafałem Paczesiem, czołowym polskim komikiem i standuperem, trwa zaledwie 17 sekund, ale budzi ogromne, zazwyczaj negatywne emocje. Pacześ reklamuje Kartę Łodzina, która oferuje szereg zniżek w instytucjach miejskich. Komik podchodzi do kasy i prowadzi z kasjerką taki oto dialog:
- Poproszę bilecik - zwraca do kasjerki.
- Normalny? - pyta kasjerka.
- Normalny, ale z rabatem - odpowiada, kładąc na blacie Kartę Łodzianina.
- Z rabatem? - dopytuje kasjerka.
- No co, je**ć biedę - odpowiada z uśmiechem Pacześ.
Nie chodzi tylko o wulgaryzm. Na temat dziedziczenia biedy w Łodzi powstało kilka naukowych opracowań, stąd też w social mediach pojawiły się komentarze, iż hasło "J***ć biedę!", w istocie oznacza "J***ć Łódź", a jeśli nie całą, to z pewnością ludzi biednych, których w Łodzi raczej przybywa niż ubywa.
- Po pierwsze, władze miasta, nie tylko tolerując, ale wręcz zamawiając i płacąc za to naszymi pieniędzmi, uważają nas, mieszkańców miasta, za bandę bełkoczących troglodytów i to ten mniej poważny zarzut - komentuje Jarosław Ogrodowski, łódzki działacz ruchów miejskich. - Po drugie, hasło "jebać biedę" jest bardzo konkretnie nacechowane i skierowane przeciwko, no cóż, bardzo dużej części mieszkańców miasta. Ja wiem, że ono tutaj pada w innym kontekście, ale zazwyczaj pada ono w kontekście "patologii" i jest w publicznym dyskursie niedopuszczalne. Cały ten filmik jest po prostu obrzydliwy i nie powinien był nigdy powstać
Podobnych, ale również bardziej dosadnych komentarzy, w stylu "żenada", "brak szacunku dla ubogich" czy "dno" jest o wiele więcej, wśród nich także domagających się dymisji urzędników. "Jestem załamany" - mówi nam jeden z radnych Koalicji Obywatelskiej komentując klip, bo i w klubie rządzącym Łodzią nie wszystkim się podoba ten styl promocji.
W UMŁ panuje jednak kompletnie odmienny nastrój po emisji klipu.
Ta reklama nikogo nie obraża, choć pewnie nie wszystkim musi się podobać komentuje Łukasz Goss, dyrektor Biura Promocji i Nowych Mediów w UMŁ - Rafał Pacześ to najbardziej popularny stand-uper w Polsce, a wykorzystany w kampanii slogan to jego znak rozpoznawczy. Jest łodzianinem, wychował się w na Starym Polesiu i jak sam mówi, w jego domu "nigdy się nie przelewało". Wiele swoich skeczów kończy właśnie taką puentą i sam Pacześ tłumaczy, że tym hasłem życzy wszystkim "żeby byli bogaci, żeby im też w życiu się udało, tak jak jemu". Jego zaangażowanie w kampanię promująca kartę łodzianina miało pokazać, że nawet tak popularny celebryta chętnie korzysta z dużych rabatów oferowanych przez Kartę Łodzianina.
Z karty Łodzianina korzysta już około 30 tys. osób. O jej wydanie ubiegać się mogą wyłącznie łódzcy podatnicy. Karta oferuje m.in.
20 proc. tańsze bilety m.in. do ZOO, EC1 lub Falę czy zniżki w łódzkich restauracjach, które przystąpiły do programu.
Zobacz również
