Spis treści
Sytuacja kadrowa Polski przed meczem z Portugalią
W kadrze jest jeden znak zapytania. Dopiero po ostatnim treningu, jedynym na PGE Narodowym, zostanie podjęta decyzja w sprawie udziału w meczu Sebastiana Szymańskiego, który narzeka na drobny uraz. Ofensywny pomocnik wczoraj trenował indywidualnie. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji.
Michał Probierz zaznaczył, że wyklucza zmianę taktyki. - Wszyscy chcą zagrać. Szanujemy Portugalię, faworyta, ale nikt się nie obawia. Po Euro mamy doświadczenie, jeżeli chodzi o grę z dobrymi zespołami. Wiemy, że właściwie każdy błąd kosztuje bramkę. Chcemy do tych wszystkich spotkań, które gramy, podejść tak, żeby wygrać. - powiedział selekcjoner.
Między słupkami stanie Łukasz Skorupski.
Co Probierz sądzi o Portugalii? Wskazał mocne strony
Jeden z dziennikarzy dopytywał selekcjonera o charakterystykę rywala. - Ma bardzo dobrego trenera, Roberto Martineza, którego poznałem na Euro w Berlinie. To fantastyczny człowiek. Jestem bardzo zaskoczony tym, że nasi dziennikarze zostali zlekceważeni przez Portugalczyków, którzy nie wezmą udziału w Warszawie w konferencji przedmeczowej (odbywa się w Portugalii) - zwrócił uwagę Probierz.
- Portugalia ma wiele indywidualności, kształtowanych od młodzieżowych grup, którzy potrafią dobrze grać piłką. Na pewno pogoda w dużej mierze umożliwia granie przez cały rok. Wreszcie Portugalia ma gwiazdę pokroju Roberta Lewandowskiego - Cristiano Ronaldo. Chciałbym bardzo podziękować kibicom, że zapełnią dwa razy PGE Narodowy, bo na Chorwację też nie ma biletów - dodał.
Probierz o sukcesach przed swoim jubileuszem
W sobotę minie rok od debiutu Michała Probierza w roli selekcjonera. Co uznaje za swój największy sukces? Twierdzi, że przede wszystkim zmianę pokoleniową. Ale nie tylko
- Wielu zawodników z rocznika 2000 i młodszych wchodzi do reprezentacji. Były też mecze, w których pokazaliśmy charakter, jak baraż z Walią. Samo Euro pokazało, ile nam jeszcze brakuje, co musimy pozmieniać. Na minus zaliczę to, że nie jesteśmy stabilni przez cały mecz.

Oyedele? Probierz: Czasami lepiej przyjechać do Polski
Według mediów sensacyjnym kandydatem do jedenastki na Portugalię jest nowicjusz w kadrze. To Maxi Oyedele, defensywny pomocnik Legii Warszawa kupiony z Manchesteru United. Probierz zna go z młodzieżówki.
- Obecność Oyedele to sygnał dla wielu piłkarzy z zagranicy, którzy są w klubach drugim-trzecim wyborem: czasami może lepiej wrócić do Polski, rozegrać dwa lub trzy sezony i odjechać z powrotem - podpowiada Probierz.
Selekcjoner mówił też o Michaele Ameyawie z Rakowa Częstochowa, bohaterze transferu za 1 mln euro z Piasta Gliwice, który także debiutuje na zgrupowaniu: - Ciekawy zawodnik. Umie grać jeden na jeden.
Erling Haaland ogłosił, że zostanie ojcem. Kim jest jego dziewczyna?