- Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w pobliżu stacji paliw przy wyjeździe z Michowa w przydrożnym rowie znajduje się rozbite bmw. Według relacji świadków, kierujący autem mężczyzna wyszedł z pojazdu i zabierając ze sobą alkohol, udał się w stronę miejscowości Michów - informuje sierż. szt. Ewelina Skorupska z lubartowskiej policji.
Na widok mundurowych mężczyzna zaczął uciekać. Policjanci zatrzymali go na terenie jednej z posesji. Okazało się, że to pochodzący z Tanzanii 34-latek, mieszkający obecnie w Warszawie. Mężczyzna przyznał się do kierowania bmw, które miał pożyczyć od swojej koleżanki.
- Jak oświadczył funkcjonariuszom, rozbił auto gdyż przed pojazd wbiegła mu… „antylopa” i chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzęciem, wykonał gwałtowny manewr zjeżdżając do przydrożnego rowu a następnie uderzył w drzewo - dodaje sierż.szt. Skorupska.
Zatrzymany miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Ponadto nie miał uprawnień do kierowania pojazdem. Na swoim koncie ma już przestępstwa przeciwko mieniu i wolności seksualnej. Za swoje czyny będzie odpowiadał przed sądem.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Chwila deszczu i porywisty wiatr w Lublinie. Na Starym Mieście chaos i bałagan (ZDJĘCIA)
TOP 10 najdroższych mieszkań w Lublinie. Niektóre z nich wywołają Twój zachwyt, a inne rozczarowanie
Polscy uczniowie piszą klasówki, a nauczyciele... płaczą. Oto hity szkolnych sprawdzianów!
MKS Perła w potrójnej koronie. Piłkarki ręczne długo cieszyły się z sukcesu [ZDJĘCIA I WYPOWIEDZI PO MECZU]
TOP 10 najdroższych domów do kupienia w Lublinie i okolicach (ZDJĘCIA)
Juwenalia 2018 w Lublinie. Piękne dziewczyny w korowodzie studenckim (ZDJĘCIA)
Krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa