Ponad połowa Polaków twierdzi, że ich kondycja jest na dobrym lub bardzo dobrym poziomie – wynika z raportu „Sport w rodzinach” przygotowanego przez IBRIS na zlecenie Santander Consumer Banku. Najlepiej swój stan oceniają respondenci mieszkający w metropoliach. Blisko co trzeci wskazuje, że jego sprawność jest bardzo dobra. Natomiast, najrzadziej tę odpowiedź wybierają mieszkańcy wsi (12 proc.) i średnich miast (13 proc.).
– Tak duża różnica między tymi grupami zapewne spowodowana jest zupełnie innym trybem życia prowadzonym przez mieszkańców metropolii i wsi. Na wyniki badań może wpływać również to, że osoby zamieszkujące niewielkie miejscowości często mają ograniczony dostęp do infrastruktury sportowej – basenów, boisk czy siłowni. W większych ośrodkach miejskich takie obiekty są bardziej dostępne. Dodatkowo, częściej organizowane są w nich bezpłatne zajęcia sportowe – mówi Mirosława Krzyścin, kierownik Zespołu Komunikacji Marketingowej Santander Consumer Banku, koordynator Akademii Zdrowia Santandera.
Najczęściej z krewnymi ćwiczą mieszkań największych miast. Uprawianie aktywności z najbliższymi deklaruje prawie połowa respondentów z tych ośrodków miejskich. Nieco rzadziej z krewnymi trenują Polacy z dużych miast (37 proc.) Z kolei najgorzej aktywność rodzinna wypada wśród mieszkańców małych miejscowości – jedynie 27 proc. badanych z tej grupy wskazało na wspólne ćwiczenia z bliskimi. Mimo że coraz więcej Polaków przekonuje się do aktywności fizycznej, to nadal duża część społeczeństwa za obowiązkowy zestaw do wieczornego odpoczynku uważa kanapę i telewizor. Ponad 40 proc. badanych ze średnich miast przyznaje, że nie uprawia sportu. Nieco mniej, bo 34 proc. respondentów zamieszkujących małe miasta i 32 proc. – wsie, również deklaruje bierność. Największymi fanami sportu są osoby z metropolii. Brak aktywności fizycznej deklaruje jedynie 14 proc. mieszkańców z tych ośrodków miejskich.
A jakie są nasze wymówki, aby nie ćwiczyć wspólnie z rodziną? Jak wynika z raportu „Sport w rodzinach” Santander Consumer Banku, w zależności od miejsca zamieszkania, badani wybierają różne przyczyny. Mieszkańcy wsi jako najczęstszą przeszkodę wymieniają brak towarzystwa, blisko połowa wskazała tę odpowiedź. Z kolei aż 45 proc. osób z małych miast twierdzi, że jest to brak czasu. Niechęć innych członków rodziny do ćwiczeń jest główną przyczyną braku aktywności z bliskimi dla 33 proc. badanych z metropolii.
Jak pokazują badania lubimy szukać pretekstu do fizycznej bierności, jednak przy odrobinie chęci i zaangażowanie zapewne bylibyśmy w stanie poświęcić przynajmniej jeden wieczór w tygodniu na ćwiczenia z bliskimi.
Może Cię zainteresuje:
Jeśli po 1 listopada nie wymienisz opon letnich na zimowe, możesz mieć kłopoty z ubezpieczeniem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?