Migrant postrzelony przez żołnierza na granicy z Białorusią. Żandarmeria Wojskowa wyjaśnia zdarzenie

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
od 16 lat
Żandarmeria Wojskowa wyjaśnia okoliczności postrzelenia nielegalnego migranta przez żołnierza przy granicy z Białorusią w województwie podlaskim. Ranny trafił do szpitala. Pierwsze ustalenia wskazują, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Strzał miał paść, gdy żołnierz się potknął.
Żandarmeria Wojskowa wyjaśnia okoliczności postrzelenia migranta przez żołnierza.
Żandarmeria Wojskowa wyjaśnia okoliczności postrzelenia migranta przez żołnierza. Adam Jankowski / Polska Press

Postrzelony migrant na granicy z Białorusią

Informację podaną w mediach społecznościowych przez aktywistów zajmujących się pomocą humanitarną przy granicy z Białorusią w Podlaskiem, potwierdza prokuratura.

– Na razie czynności w tej sprawie wykonuje Żandarmeria Wojskowa, w trybie art. 308 Kodeksu postępowania karnego – poinformował PAP w niedzielę zastępca ds. wojskowych Prokuratora Rejonowego Białystok-Północ płk Radosław Wiszenko.

To przepisy pozwalające przeprowadzić czynności niezbędne (np. zabezpieczyć ślady i inne dowody) jeszcze przed formalnym wszczęciem śledztwa lub dochodzenia.

Trwa wyjaśnianie okoliczności

Prok. Wiszenko dodał, że według dotychczasowych informacji, doszło do postrzelenia nielegalnego migranta przez żołnierza Wojska Polskiego.

– Z informacji, które mi przekazano, wynika, że doszło do tego wskutek nieszczęśliwego wypadku, potknięcia się przez żołnierza – powiedział PAP.

Ranny trafił do szpitala w Hajnówce.

Co grozi żołnierzowi?

Dokumenty i dowody zabezpieczone przez Żandarmerię Wojskową mają trafić do prokuratury w poniedziałek. W części wojskowej Kodeksu karnego jest rozdział dotyczący przestępstw przeciwko zasadom obchodzenia się z bronią i artykuł penalizujący nieostrożne obchodzenie się z bronią i nieumyślne spowodowanie obrażeń u innej osoby.

W zależności od skutków takiego postrzału, żołnierzowi grozi do trzech lub – w przypadku ciężkich obrażeń albo śmierci rannego – do ośmiu lat więzienia.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl