Miliarder Oleg Tińkow zrzekł się rosyjskiego obywatelstwa. Nie chce być utożsamiany z „faszyzmem Putina”

Swój „manifest” Tińkow zamieścił na Instagramie, po angielsku i rosyjsku, na zdjęciu umieszczając... psa. Jak napisał, zrzekł się obywatelstwa, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę.

„Zdecydowałem się odrzucić rosyjskie obywatelstwo po tym, jak Rosja dokonała inwazji na Ukrainę i zaczęła tam mordować niewinnych. Nie chcę być utożsamiany z faszyzmem Putina. Ponadto, poleciłem prawnikom rozpoczęcie usunięcia marki Tinkoff z banku. Nie znoszę, gdy moja marka/nazwisko są utożsamiane z bankiem, który współpracuje z krwawymi zabójcami. Tinkoff Bank musi zmienić nazwę” – napisał.

Jak pisze Tińkow, pierwszy post, w którym poinformował o tym, że zrzekł się obywatelstwa, został usunięty.

„Mój wczorajszy post zniknął w tajemniczych okolicznościach. To musiały być kremlowskie trolle” – uważa miliarder.

Miliarder jest założycielem banku Tinkoff Bank, jednej z największych instytucji finansowych w Rosji. W 2020 roku zrezygnował jednak z funkcji prezesa banku.

W marcu tego roku, gdy rozpoczęła się już wojna na Ukrainie podkreślił, że nie zajmuje żadnego stanowiska decyzyjnego w firmie Tinkoff Bank. Mimo tego trafił na brytyjską listę osób objętych sankcjami.

Od początku podkreślał, że jest przeciwny rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Posiada cypryjskie obywatelstwo, ma też pewne związki z Polską, gdyż stamtąd pochodzą dziadkowie jego żony, a on sam, jak mówił, handlował na… warszawskim bazarze Różyckiego w czasach, gdy rozwijał sieć sklepów z elektroniką.

Ponadto był właścicielem grupy kolarskiej Tinkoff-Saxo, w której ogromne sukcesy odnosił polski kolarz Rafał Majka, któremu pomagali Maciej Bodnar i Paweł Poljański.

lena