Miłość, tolerancja i... "j..ać PiS". Marsz pod tęczowymi flagami w Szczecinie

Małgorzata Klimczak
3. Szczeciński Marsz Równości przeszedł niezakłócany w sobotnie popołudnie ulicami miasta.
3. Szczeciński Marsz Równości przeszedł niezakłócany w sobotnie popołudnie ulicami miasta. Sebastian Wołosz
Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią Marsz Równości po raz trzeci został zorganizowany w Szczecinie.

- Wracamy z naszym świętem miłości, akceptacji i różnorodności. Jesteśmy pokojowo nastawieni i wszystkim wokół niesiemy uśmiech - deklarowała Monika Tichy, organizatorka marszu.

Marsz przebiegał spokojnie, ale nie obyło się bez nawiązań do polityki, kiedy uczestnicy wykrzykiwali: "Lewa, prawa, j..ać PiS, Konfederację i Kukiza też!". Przez większość marszu grała muzyka, a wśród mieszkańców Szczecina byli tacy, którzy pozdrawiali uczestników pochodu.

Impreza rozpoczęła się na Wałach Chrobrego przy fontannie. Był tam piknik, na którym można było zapoznać się z działalnością różnych organizacji, kupić gadżety w sklepikach, głównie tęczowe flagi oraz coś do jedzenia i picia.

Amnesty International Szczecin zorganizowała akcję fotografowania się z banerami, na których można było przeczytać hasła: "Miłość to prawa człowieka", "Szczecin pełen miłości", "Peace", "Równość", "Mamy prawo kochać", "Prawa osób LGBT to prawa człowieka" czy "Stop homofobii".

- Zachęcamy do fotografowania się z tymi banerami. Potem chcemy opublikować galerię zdjęć w naszych mediach społecznościowych - mówiła Karolina Białczewska, koordynatorka akcji.

Marsz ruszył po godz. 15. Towarzyszyło mu siedem platform muzycznych. Grali didżeje, m.in. DJ Avtomat i niemieccy artyści z kolektywu Gegen. Finał był na Jasnych Błoniach i były przemówienia m.in. gości, pisarza Jacek Dehnela i ambasadora Danii Ole Tofta.

- Zastanawiałem się długo, co dzisiaj powiedzieć. Chciałbym stać tutaj i mówić: będzie dobrze. Ale nie wiem, czy będzie dobrze. Chciałbym mówić, że zło zostanie naprawione, a krzywdy odpłacone - mówił Dehnel. - Ale nie wiem, czy tak się stanie. A jeśli nawet, to kiedy. Wiem jednak, że wszyscy potrzebujemy pokrzepienia i pocieszenia. ​I wtedy pomyślałem o tym miejscu, o Szczecinie. Blisko osiemdziesiąt lat temu, po strasznej wojnie, wpędzeniach, przesuwaniu granic, propaganda na tak zwanych Ziemiach Odzyskanych używała hasła „Byliśmy, jesteśmy, będziemy”. Jak wszystkie propagandowe hasła było ono pod wieloma względami wątpliwe i fałszywe, ale pasuje akurat idealnie do naszej sytuacji.

ZOBACZ TEŻ:

Sprawdź, co zadzieje się w Szczecinie w weekend 18-19 września. Nie przegap interesujących wydarzeń!

Weekend w Szczecinie. Dużo dzieje się w naszym mieście! Prze...

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Eee marsz 15 letnich dziewczynek w 90%....
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl