Impreza odbyła się w nocy z soboty na niedzielę w jednym z barów na terenie Lubelskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Policja otrzymała sygnał, że przyjęcie jest huczne i że uczestnicy w nim wiele osób.
Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, drzwi otworzyła im właścicielka lokalu. 40-latka oświadczyła, że wynajęła pomieszczenie grupie młodych ludzi, którzy świętują 18. urodziny znajomego.
- Okazało się, że w imprezie uczestniczyło 12 osób, z których dwie były poszukiwane. Po interwencji policji, impreza została zakończona - informuje Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Mundurowi prowadzą teraz czynności w sprawie możliwego sprowadzania niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia innych ludzi. Za to przestępstwo grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
- Kiedy to się skończy? Na pewno nie za dwa tygodnie
- Zoperowali pacjenta z zawałem i podejrzeniem koronawirusa
- Szyją maseczki dla szpitali. „Wystarczy maszyna i chęci"
- Młodzi łukowianie zaatakowali pochodzącą z Wietnamu kobietę
- Place zabaw i siłownie na powietrzu zamknięte
- Lublin w czasie epidemii: Puste ulice, place zabaw, parki
