FLESZ - Niepełnosprawni bez środków z 1 proc. podatku
Zgodnie z obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd do przeciwdziałania epidemii koronawirusa, korzystanie z hoteli jest mocno ograniczone. Mogą z nich korzystać osoby przebywające w podróży służbowej, sportowcy w czasie zgrupowań i zawodów, czy lekarze w ramach akcji "Hotel dla medyka". Turystyczne korzystanie z hoteli i innych miejsc noclegowych jest zabronione do 27 grudnia.
W praktyce jest jednak inaczej i na odpoczynek można się udać dosyć swobodnie. Oferty można znaleźć bez problemu. W jednym z najpopularniejszych portali z rezerwacjami ofert noclegowych, w okresie od 21 do 27 grudnia, w samym Zakopanem jest ponad 900. Hotele, pensjonaty, kwatery, apartamenty, wille – do wyboru, do koloru. Wystarczy umowne, "służbowe" zakwaterowanie.
Tworzy się więc fikcję prawną, której ulega nawet władza. Trudno się dziwić, że mieszkańcy i hotelarze omijają przepisy, skoro przykład idzie z góry. - Jest takie mruganie okiem, że służbowo. Ale jeśli chcemy jechać z żoną, dzieckiem na narty, to można - ujawnił w radiu RMF FM Robert Mazurek. W ten sposób ma działać hotel Sabała w Zakopanem, który należy do odpowiedzialnego za turystykę ministra Andrzeja Gut-Mostowego.
Robert Mazurek zapewniał, że rozmowa z hotelem została nagrana. Wynikało z niej, że w hotelu Guta-Mostowego nie ma żadnego problemu, żeby zameldować się na pobyt turystyczny. Wystarczy tylko podpisać oświadczenie, że przyjazd jest "służbowy". Generalnie nie ma problemu z zorganizowaniem pobytu w hotelu.
Hotel odpowiedział oświadczeniem, gdzie można przeczytać, że hotel uprzedza klientów o istniejących obostrzeniach, a od gości wymagane jest okazanie podstawy ich pobytu. "W dotychczasowej naszej działalności nigdy nie było sytuacji, w której postępowalibyśmy niezgodnie z obowiązującymi przepisami i taki też sposób działania zamierzamy kontynuować w przyszłości" – można było przeczytać w oświadczeniu.
Minister Gut-Mostowy ma się tłumaczyć premierowi. Wezwany na rozmowę
To wszystko jednak niezbyt pomogło ministrowi Gutowi-Mostowemu. Wyjaśnień zarządzał od niego premier Mateusz Morawiecki. Według nieoficjalnych doniesień polityków Zjednoczonej Prawicy, pod uwagę brana jest nawet dymisja. O wezwaniu na rozmowę "wyjaśniającą" poinformował w Radiu Zet Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera.
W całej sprawie widać spory konflikt interesów, ponieważ Gut-Mostowy ma też udziały w spółce prowadzącej wyciąg narciarski. Tymczasem podhalański polityk od początku uczestniczył w rządowych rozmowach z branżą turystyczną na temat zasad jej funkcjonowania i skali obostrzeń wprowadzanych do walki z pandemią koronawirusa.
Andrzej Gut-Mostowy to jeden z najbardziej wpływów polityków Małopolski. Zakopiańczyk przez lata był związany z Platformą Obywatelską, z której ramienia wielokrotnie dostawał się do Sejmu. W 2017 opuścił partię i przeszedł do Porozumienia Jarosława Gowina, które współtworzy rząd Zjednoczonej Prawicy.
Górale wściekli, będą protestować w Warszawie
Górale z Podhala są wściekli na rząd za wprowadzenie obostrzeń i skumulowanie ferii zimowych w jednym terminie dla wszystkich województw – od 4 do 17 stycznia. Na niedzielę 13 grudnia hotelarze z Podhala zapowiedzieli protest w Warszawie.
Przepisy wprowadzane w związku z pandemią nieraz powodują chaos. - Przepisy dotyczące pandemii były tworzone bardzo szybko, na potrzeby chwili. Niejednokrotnie zmieniane, zanim zostały wprowadzone w życie. Próbowano uporządkować relacje prawne oraz życiowe, natomiast ich niedoskonałe brzmienie spowodowało, że pojawiły się próby obejścia przepisów w stylu: prawo swoje, a życie swoje – komentuje krakowski adwokat Wojciech Nartowski z Kancelarii Nartowski Trojanowska.
Zdaniem adwokata każdy zakaz, aby był skuteczny, musi z jednej strony mieć charakter ustawowy, być zawarty w ustawie, a z drugiej strony tak sformułowany, aby nie budzić wątpliwości co wolno, a czego nie wolno.
- Praktyka spowodowała, że nie można jechać z rodziną na weekend do hotelu, ale można jechać z nartami i całą rodziną pilnować nart w pięciogwiazdkowym magazynie przerobionym z pokoju hotelowego – tłumaczy adwokat Nartowski.
- Kraków sprzed niemal stu lat na kolorowych zdjęciach!
- Nowy sklep internetowy Magdy Gessler. Ceny zwalają z nóg. Flaczki za 50 złotych!
- Tropiki zaledwie dwie godziny drogi od Krakowa! [ZDJĘCIA]
- Organizator orgii w Brukseli poszukiwany przez policję z Wadowic?
- Mieszkania w Krakowie dla milionerów. Tak można mieszkać!
- Andrzej Duda jednym telefonem załatwił otwarcie stoków
