Poniżej komentarz mjr. Michała Fiszera:
Obserwuję szum medialny wokół karabinka Grot z dość dużym zainteresowaniem, ale trzeba przyznać, że wszystko sprawia wrażenie czarnego PR. Polega to na dyskredytowaniu określonego produktu, by móc sprzedawać inny.
Polskie i nowatorskie
Nowy polski karabinek Grot to trudna próba krajowego przemysłu obronnego dokonania pewnego przełomu w konstrukcji broni strzeleckiej. W broni zastosowano wiele nowatorskich rozwiązań. Modułowa konstrukcja umożliwia tworzenie odmiany zarówno w klasycznym układzie konstrukcyjnym, jak i też w tzw. układzie bullpup (bezkolbowym), w którym komora zamkowa znajduje się (patrząc od strony lufy) za mechanizmem spustowym. Dzięki temu przy krótkiej broni można uzyskać relatywnie długą lufę.
Program MSBS podjęto na początku XXI wieku, w celu wprowadzenia własnej konstrukcji broni strzeleckiej na amunicję NATO kal. 5,56 mm. Charakteryzuje się modułową konstrukcją, czyli w oparciu o lufę tej samej konstrukcji, tę samą komorę zamkową i suwadło (wraz z mechanizmami spustowymi) powstają aż cztery różne rodzaje broni – karabinek piechoty (wersja podstawowa) z dodatkową odmianą wyposażoną w podwieszany granatnik, subkarabinek o mniejszej długości dla załóg wozów bojowych, karabinek wyborowy o większym zasięgu i dużej celności na duże odległości i ręczny karabin maszynowy dla drużyny piechoty. MSBS ma monolityczną komorę zamkową wykonaną z duraluminium, stalową monoblokową lufę, a wiele pozostałych elementów powstaje z tworzywa sztucznego, zgodnie z trendem minimalizacji wagi wyposażenia indywidualnego żołnierzy. Taki komplet cech i funkcjonalności sprawia, że jest to broń lekka, a jednocześnie niezawodna, celna i skuteczna. Unifikacja różnych typów broni w plutonie piechoty bardzo ułatwi zabezpieczenie logistyczne, w tym dowóz amunicji jednego typu, czy naprawy broni. Każdy MSBS wyposażony jest w szynę grzbietową do montowania celownika optycznego bądź noktowizora do prowadzenia ognia w nocy. W 2017 r. broni, funkcjonującej pod nazwą Radon (zgodnie z tradycją, broni strzeleckiej nadawano nazwy pierwiastków - stąd u żołnierzy na stanie znajduje się m.in. Tor, Bor oraz Beryl) tej nadano nazwę Grot, na cześć gen. Stefan Roweckiego. MSBS Grot to program, mający na celu wyposażenie wojska w lekki i efektywny system broni strzeleckiej różnych typów, skuteczny zarówno w warunkach walki na otwartym polu, jak i w terenie zurbanizowanym czy leśnym.
Po wielu latach produkcji przeróżnych mutacji popularnego radzieckiego karabinka automatycznego AK-47 powstałego bezpośrednio po II wojnie światowej zdecydowano się w Polsce na opracowanie nowej broni strzeleckiej, dając żołnierzom broń lżejszą i celniejszą, a w założeniu też niezawodną i prostą w obsłudze.
Ocena budząca wątpliwości
Wydaje się jednak, że odrobinę pośpieszono się z jego przyjęciem do uzbrojenia w większych ilościach. Przyczyną była potrzeba chwili i chęć tworzenia rozbudowanych jednostek wojsk Obrony Terytorialnej na nowej konstrukcji, w nowym reżimie szkoleniowym. Dlatego minister Antoni Macierewicz podpisał kontrakt na dostawę 53 000 karabinków już we wrześniu 2017 r., a tymczasem próby kwalifikacyjne wojska zakończyły się dwa miesiące później, w listopadzie. Co oczywiście dało impuls do podnoszenia kwestii, iż broń została przyjęta do uzbrojenia bez badań kwalifikacyjnych. Jest to tylko częściowa prawda, jak się okazuje, bowiem próby kwalifikacyjne jednak zakończyły się pomyślnie, a produkcję seryjną i wdrażanie broni na stan WOT-u podjęto w grudniu 2017 r.
W czasie eksploatacji broni faktycznie ujawniły się różnorodne wady, które zostały skwapliwie podsumowane przez przeciwników tej broni, mówiono o tym, że z Grota wypadają regulator gazowy oraz tłok broni, że broń się przegrzewa w trakcie strzelania, że rdzewieje, że zapiaszczona nie chce strzelać, itd.
Wady są poprawione
Mając dobre kontakty w wojsku, od obecnych użytkowników wiem, że obecnie produkowana wersja karabinka Grot, znana jako A2, została znacznie zmodernizowana i wszelkie problemy konstrukcyjne, jak wypadanie części i ich gubienie, zacinanie się broni (którą głównie powodowała amunicja produkowana przez inny zakład, nietrzymająca parametrów), pękanie niektórych elementów, zostały usunięte. Jakość wykonania karabinka Grot jest obecnie bardzo wysoka, a starsze wcześniej dostarczone egzemplarze są stopniowo doprowadzane do postaci A2, przez wymianę części, budzących wcześniej wątpliwości. Jeśli chodzi o zarzut przegrzewania się broni, to w czasie specjalnie przeprowadzonych testów okazało się, że w istocie Grot nagrzewa się nieco mniej, niż słynny niemiecki Heckler & Koch HK-416D i starszy polski Beryl, którego konstrukcja wywodzi się jeszcze z AK-47, mimo NATOwskiego kalibru 5,56 mm wobec oryginalnego 7,62 mm w przypadku AK. Notabene wersja A2 nie była sprawdzana przez tych, którzy wytykają Grotowi wszelkie możliwe przypadłości. Z dostępnych informacji wynika, że do swoich prób użyto partii przedprodukcyjnej i wczesnoprodukcyjnej, faktycznie niedopracowanej, wątpliwości budzi też metodyka owych badań, która doprowadziłaby każdą konstrukcję tej kategorii do trwałych uszkodzeń. Jak to zwykle bywa w toku dopracowywania nowatorskiego produktu, nie wszystkie ułomności da się wyłapać nawet przy najbardziej rygorystycznym reżimie kontroli, gdyż nawet najlepszy zespół projektantów nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego, co może się z bronią przydarzyć. Użytkownicy podkreślają natomiast bardzo wiele zalet tej broni, w tym małą masę, doskonałą celność, niewielki podrzut przy strzelaniu (co poprawia celność), dobre wyważenie.
Każda nowa konstrukcja ujawnia wady, tzw. choroby wieku dziecięcego. Dobrze, jeśli zostaną one usunięte. I według dostępnych informacji tak właśnie stało się w przypadku karabinka MSBS Grot A2. Nie dajmy się więc uwieść medialnemu szumowi, zawsze trzeba zwrócić uwagę skąd pochodzą wspomniane informacje i w jakim celu są publikowane. I kto chce sprzedać coś bardzo podobnego do tego, co krytykuje. Niekoniecznie Polsce, która postawiła na Grota, niekoniecznie nawet w Europie. Wizerunek zniszczyć jest łatwo, odbudować, zdecydowanie trudniej.
mjr dr inż. Michał Fiszer
Collegium Civitas
Michał Fiszer, b. pilot wojskowy, b. obserwator wojskowy, dziennikarz, wykładowca, autor książek, ekspert ds. lotnictwa
