Mołdawia na łasce Gazpromu. Stan wyjątkowy po raz drugi?

Grzegorz Kuczyński
Mołdawia znów na progu kryzysu gazowego
Mołdawia znów na progu kryzysu gazowego MOLDOVAGAZ
Rząd Mołdawii zwróci się do parlamentu z wnioskiem o ogłoszenie stanu wyjątkowego w związku z kryzysem energetycznym. Gazprom odrzucił bowiem prośbę o odłożenie terminu płatności za dostarczany w styczniu gaz.

Do 20 stycznia mołdawski koncern gazowy Moldovagaz powinien wpłacić na konto Gazpromu zaliczkę za dostawy gazu w styczniu. Problem w tym, że nie ma wystarczających środków. Wicepremier Andrei Spinu powiedział, że Mołdawia jest w stanie zapłacić 38 mln dolarów. Tymczasem rachunek opiewa na 63 mln dolarów.

Jeśli pieniądze nie wpłyną, Gazprom może zakręcić kurki z surowcem. Dlatego rząd złożył wniosek w parlamencie o uchwalenie stanu wyjątkowego. Czyli mamy do czynienia z powtórką kryzysu z jesieni ub.r. Wtedy to, gdy wygasła stara umowa z Rosjanami, zaś strony nie mogły się dogadać w sprawie ceny gazu, Gazprom zaczął ograniczać dostawy. Mołdawii brakowało gazu, więc ogłoszono stan wyjątkowy umożliwiający rządowi nadzwyczajne działania na rynku energetycznym. Wtedy to zakupiono pierwszy raz w historii gaz pochodzący spoza Rosji (m.in. z Polski).

Ostatecznie Mołdawia i Gazprom doszły do porozumienia. Rosjanie zgodzili się zmniejszyć oczekiwania cenowe. Ale szereg warunków nowego kontraktu korzystny dla Kiszyniowa nie był. Rosja zaczęła dostarczać Mołdawii 3 mld metrów sześciennych gazu rocznie, a jego cena w listopadzie wyniosła 450 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Późniejsze opłaty miały być związane z cenami gazu na giełdach. W grudniu ub.r. było to 550 dolarów. Ale w styczniu już 647 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. To zaś spowodowało, że Mołdawianie nie mają środków na zapłatę. Niewykluczone, że konieczne będzie dalsze podnoszenie cen krajowym klientom. To zaś może uderzyć w poparcie społeczne dla rządzącego proeuropejskiego obozu reform. I na tym też na pewno zależy Moskwie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl