Ostatnie przemówienie Władimira Putina, w czasie którego ogłaszał on nielegalną aneksję okupowanych ziem ukraińskich, to kolejne wydarzenie będące częścią działań propagandowo-politycznych Kremla. Działania Moskwy to kolejny etap eskalacji sytuacji i próba sankcjonowania okupacji przez Rosję. To również decyzja obliczona na wywieranie presji na Ukrainę, by zaprzestała działań obronnych i zaakceptowała status quo.
Manipulacja społeczeństwem
Maska językowa pokazuje również, że przemówienie Putina miało realizować konkretne cele propagandowe. Sposób mówienia, mowa ciała oraz język wskazywały, że mamy do czynienia z dobrze przemyślanym spektaklem, za którym stoi konkretny cel. Putin wykorzystał swoje przemówienie do manipulowania społeczeństwem i realizacji działań na rynku wewnętrznym.
Dużo miejsca Putin poświęcił wspieraniu mitu Rosji, jako oblężonej twierdzy. Mówił, że Rosja jest zagrożona, że Zachód jest ekspansywny i niebezpieczny. Kolejny raz prezentował działania wojenne, jako zadanie dla całego narodu. To pokazuje, że wcześniejsze próby poszukiwania poparcia dla „operacji specjalnej” (jak o wojnie mówi rosyjska propaganda) nie przyniosły rezultatów. Tym razem Putin chciał mocniej przestraszyć Rosjan i sięgać po mechanizm zarządzania strachem i sugestie, że w chwili zagrożenia każdy Rosjanin powinien być gotów do poświęceń dla „wielkiej Rosji”.
Świat zepsucia i agresji
Motyw „wielkiej Rosji”, która mierzy się ze światem, która jest niesprawiedliwie atakowana i mimo wszystko „broni wartości” – to kolejny mechanizm psychologiczny, który został zastosowany przez Putina w czasie ostatniego przemówienia. Kreml od wielu miesięcy prezentuje Rosję, jako „jedynego obrońcę” wartości, kraj zapewniający bezpieczeństwo i stabilność na świecie. Przemówienie Putina również miało na celu utrzymanie poczucia wyższości wśród Rosjan. Zachód został pokazany, jako świat zepsucia i agresji, który czyha na Rosję.
Widoczne w przemówieniu Putina było skupienie się na zagrożeniach zewnętrznych, pokazanie, że Rosja musi walczyć o swój byt, a walka ta zależy od aktywności każdego Rosjanina. Zabieg ten miał także na celu neutralizowanie potencjału buntu wśród społeczeństwa, w którym zauważalny jest opór przed mobilizacją i wysłaniem na front. Kreml reaguje na te nastroje sugerując, że Rosja obecnie potrzebuje każdego.
Wspólny wróg, strach, pokazanie, że trwa walka o „wielką Rosję” i wartości to przekaz, który coraz częściej przebija się przez wypowiedzi Putina. Przekaz propagandowy, maska językowa wykorzystania po raz kolejny przez Władimira Putina jasno pokazuje, że Rosja szykuje się do kolejnych etapów wojny, zaś ludzie z mobilizacji – oficjalnie częściowa – będą szybko wykorzystywani na froncie.
lena
