W sobotę (1 czerwca) przed godz. 22 ratownicy otrzymali informację o zaginięciu około 8-letniego chłopca w Mszanie Dolnej. Zgłaszający mężczyzna opowiedział, że w rejonie ul. Starowiejskiej zaczepił go młody chłopiec i poprosił o podwózkę do Rabki. Na wieść, że ten powiadomi policję, dziecko uciekło.
Policjanci na podstawie tego zgłoszenia postanowili wszcząć poszukiwania chłopca o blond lub rudych włosach, który ubrany był w czerwone krótkie spodenki oraz szarą koszulkę. W działania zaangażowani zostali policjanci z jednostek powiatu limanowskiego i myślenickiego, jednostki OSP z terenu miasta i gminy Mszana Dolna, Myślenicka grupa Poszukiwawczo-Ratownicza, ratownicy Polskiego Czerwonego Krzyża, jednostka specjalistyczna z KP Nowy Sącz wraz z psem tropiącym. Łącznie ponad 80 osób do wczesnych godzin rannych przeszukiwało teren miasta Mszana Dolna, jak również wybrane obszary gminy. Działania były zakrojone na szeroką skalę. Używano kamer termowizyjnych, quadów i drona. Policjanci pukali do drzwi rodzin, by ustalić kogo właściwie szukają.
Jednak jak dowiedzieliśmy się z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, te działania nie przyniosły efektu. Do tej pory nikt nie zgłosił zaginięcia chłopca. Mimo to działania będą w dalszym ciągu prowadzone przez policję ale już na mniejszą skalę.
FLESZ - Będą zmiany w rządzie. Oni jadą do Brukseli
