Na dziesięć minut przed początkiem akcji na Placu Wolności zebrało się ok. 300 łodzian. Z każdą minutą przybywało jednak coraz więcej ludzi. Wielu uczestników zgromadzenia przyniosło ze sobą transparenty, m.in. "Murem za Hanką", "Chcemy być z Tobą, chcemy być z Tobą jeszcze...", a nawet "Ziobro i Jaki natychmiast do paki". Hasła, jak to ostatnie, wskazywały, kto, zdaniem uczestników marszu, jest sprawcą zamieszania wokół Zdanowskiej. Przypomnijmy: gorzowska prokuratura zarzuciła jej wzięcie kredytu hipotecznego na nierzetelne dokumenty, co ma być formą jego wyłudzenia.
Kto znalazł się w rejonie Piotrkowskiej, a o marszu nie wiedział, temu służył z informacją "naganiacz", nakłaniający łodzian (przy rogu z ul. Jaracza), aby udali się na pl. Wolności.
Około godz. 13.15, uczestnicy przemarszu ruszyli z Placu Wolności w kierunku Pasażu Schillera. W pochodzie było już przeszło tysiąc osób.
W marszu szła sama Hanna Zdanowska. Prezydent miasta została otoczona przez tłum wielbicieli ze smartfonami, chcących zrobić sobie z nią zdjęcie. Nie zabrakło też chętnych do ściskania Zdanowskiej. Utrudniało to jej nieco spacerowanie.
Tłum skandował imię prezydent miasta w rytm towarzyszącej przemarszowi muzyki z lat 80 (wśród wybranych przebojów m.in. „Thunderstruck”zespołu AC/DC czy „Paradise City” Guns N’ Roses).
Wśród idących nie brakowało notabli z łódzkiej PO (m.in. Cezary Grabarczyk, Witold Stępień, część radnych), szeregowych członków tej partii oraz pracowników magistratu. Jednak same te grupy nie zapełniłyby dość długiego odcinka ul. Piotrkowskiej (gdy czoło marszu docierało do Pasażu Rubinsteina, ostatni spacerujący byli jeszcze na wysokości domu handlowego „Magda”).
Organizatorzy marszu na swoim profilu facebookowym dość optymistycznie ogłosili, że spacerujących było "co najmniej 4 tysiące".
- Dziękuję, że jesteście ze mną, dziękuję, że jesteście murem za miastem - mówiła w Pasażu Schillera Hanna Zdanowska, gdy pochód doszedł do wyznaczonego celu zgromadzenia.
Prezydent podkreśliła, że miała okazję wymienić uściski z setkami łodzian,
- Dzięki temu będę pracować jeszcze więcej - zadeklarowała. - Robię wszystko, żeby nasze marzenia się spełniały.
Prezydent zakończyła cytatem z Władysława Bartoszewskiego: "Warto być przyzwoitym!" Tłum zaśpiewał jej "Sto lat".
wkrótce kolejne zdjęcia
CZYTAJ TEŻ: Hanna Zdanowska usłyszała prokuratorskie zarzuty. Łodzianie wspierają prezydent miasta