- Na czas wyłączenia wystaw ze zwiedzania wprowadzona została zniżka na bilety wstępu do muzeum w wysokości 50 proc. – poinformowało w komunikacie Muzeum Śląskie.
Tymczasowe zamknięcie dwóch wystaw i galerii było konieczne - prowadzone są właśnie prace nad wymianą hydroizolacji podziemnej części Muzeum Śląskiego.
Z wymianą hydroizolacji wiążą się różnego rodzaju niezgodności - drgania i przecieki. W związku z tym zdecydowaliśmy się na tymczasowe zamknięcie części ekspozycji, nad którymi odbywają się prace - powiedział PAP p.o. dyrektora Muzeum Śląskiego dr Karol Makles.
Dodał, że na okres prowadzenia robót budowlanych rozważano zamknięcie całego Muzeum Śląskiego, ale ostatecznie zdecydowano o utrzymaniu działalności, licząc się z tymczasowymi utrudnieniami. Podkreślił, że żadne dzieło ze zbiorów Muzeum Śląskiego nie ucierpiało.
- Już wcześniej podjęliśmy działania zabezpieczające. Na przykład niektóre dzieła wrażliwe na drgania, takie jak pastele, zostały przeniesione - wyjaśni dr Karol Makles.
Wskazał, że Muzeum Śląskie z problemem przecieków boryka się od momentu otwarcia w 2015 r. nowej siedziby na terenie dawnej Kopalni Węgla Kamiennego "Katowice", której część znajduje się pod ziemią.
- Proces odszkodowawczy z wykonawcą trwa. Nawet teraz, podczas prowadzonych prac, zabezpieczane są różnego rodzaju materiały, ponieważ jednym z elementów postępowania jest niewłaściwe wykonanie hydroizolacji podczas budowy siedziby muzeum - powiedział dr Makles.
Mimo trwającego sporu z wykonawcą Muzeum Śląskie zdecydowało się na wymianę hydroizolacji. Latem 2024 r. rozpoczęto przewidziane na dwa lata prace polegające m.in. na odkopaniu stropodachu i częściowo ścian budynku, usunięciu wszystkich warstw istniejącej izolacji oraz wykonaniu nowej. Koszt remontu oszacowano na ponad 50 mln zł. Ma on zostać pokryty z budżetu woj. śląskiego, któremu podlega Muzeum Śląskie.
Źródło:
