Koncert Radio Hoym w Kopalni Ignacy opowie górnictwie. Jego tradycji i przyszłości
Rybnicka Zabytkowa Kopalnia Ignacy, zwana też Hoym grubą od jej pierwszej nazwy, którą ta zawdzięczała pruskiemu ministrowi bez wątpienia może uchodzić za miejsce wyjątkowe. Jeszcze stosunkowo niedawno, bo niespełna trzy dekady temu wydobywano w niej węgiel. Obecnie Kopalnia Ignacy jest miejscem, o którym śmiało można powiedzieć: ośrodek kultury. Jeszcze słuszniej byłoby określić ją jako: zasłużony ośrodek kultury.
Zasłużony i doceniony. Tylko w ciągu kilku ostatnich miesięcy, Zabytkowa Kopalnia Ignacy uzyskała nagrodę Zabytek Zadbany przyznawaną przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz jeszcze bardziej prestiżowe wyróżnienie w postaci nagrody Europa Nostra, a więc Nagrody Dziedzictwa Europejskiego.
- Zabytki techniki związane z przemysłem ciężkim rzadko są nagradzane - zauważył przy okazji przyznania nagrody Hoym grubie, Marek Gołosz, dyrektor Zabytkowej Kopalni Ignacy w Rybniku.
W październiku nagroda Europa Nostra została przekazana na ręce władz Rybnika. Od początku grudnia będzie dumnie znajdowała się już w Zabytkowej Kopalni Ignacy. Zostanie ona umieszczona w Hoym grubie podczas Europejskiej Barbórki, którą zaplanowano na 7 grudnia.
Wówczas w byłej kopalni odbędzie się wyjątkowe wydarzenie, jakim jest koncert Radio Hoym. To koncert, który nigdy wcześniej nie miał miejsca. Jest to autorski projekt Adama Kowalskiego, będącego obecnie dyrektorem (ale tylko do końca roku) chorzowskiego Muzeum Hutnictwa oraz Michała Fetlera, artysty, zajmującego się m.in. reinterpretacją tradycji muzycznej orkiestr dętych.
- To autorska koncepcja. Z perspektywy tradycji śląskich aranżujemy utwory muzyki popularnej, elektronicznej, muzyki tradycyjnej, związanej z dziedzictwem górniczym - mówi Marek Gołosz.
- Wpadliśmy na taki pomysł, że chcielibyśmy trochę inaczej opowiedzieć o dziedzictwie regionu, górnictwa. Jesteśmy w momencie, w którym kopalnie są zamykane, w którym górników czynnych zawodowo jest coraz mniej. Te nasze wspólnoty lokalne zbudowane wokół górnictwa siłą rzeczy będą się musiały mierzyć z różnymi problemami i znaleźć jakiś sposób, jak przetrwać w tej rzeczywistości, pozbawionej wartości, na których to wszystko wzrastało - wskazuje Adam Kowalski.
Piosenki będą wykonywane po śląsku. Ich dobór, a nawet kolejność są nieprzypadkowe
Repertuar koncertu będą stanowiły piosenki znane i popularne, ale - jak podkreślają pomysłodawcy, a zarazem organizatorzy wydarzenia - niekoniecznie z pierwszych miejsc list przebojów.
- To utwory, które powstawały bardzo często w środowiskach i regionach związanych, podobnie jak Górny Śląsk z przemysłem. Muzyka w tych regionach była często emanacją takiego DNA regionalnego, związanego z technologią, nowoczesnością, z pędem - zaznacza Adam Kowalski, wyliczając jakie piosenki zostaną zaaranżowane i wykonane w języku śląskim.
- W repertuarze tego koncertu, znajdą się m.in. utwory Kraftwerku oraz OMD, czyli Orchestral Manoeuvres in the Dark. Oba zespoły pochodzą z zagłębi przemysłowych i ten gen nowoczesności jest wpisany w medium muzyczne, które one uprawiają. Pojawi się też Nick Cave, ale pojawią się też polskie wątki, polski repertuar. Wszystko to będzie ułożone w pewną opowieść, trochę inną niż ta tradycyjna opowieść o Śląsku, ale zakorzenioną głęboko w jego tradycji - wyjaśnia Kowalski.
Utwory wykona Postindustrialna Orkiestra Rozrywkowa. - Będziemy mieli orkiestrę połączoną z dwóch składów - z jednej strony skład poznański m.in z zespołu Fanfara Awantura, a z drugiej strony muzycy Kamiliańskiej Orkiestry Dętej z Tarnowskich Gór. Do tego chór żeński rekrutujący się ze składu Bytomskiego Kolektywu Śpiewaczego. Jako solista wystąpi Marcin Roszak z Roszak Show - zapowiada Adam Kowalski.
Pierwszy koncert Radio Hoym odbędzie się podczas zamkniętej imprezy. Potem są plany, żeby odbył się na Industriadzie
Uroczystość, którą zaplanowano na 7 grudnia i podczas której koncert Radio Hoym odbędzie się po raz pierwszy nie będzie jednak na żywo dostępny dla każdego. - Jest to wydarzenie zamknięte, na zaproszenia - zastrzegają w Zabytkowej Kopalni Ignacy, dodając jednak, że transmisja z koncertu odbędzie się w internecie.
Nie jest natomiast wykluczone, że koncerty Radio Hoym będą się również odbywać dla szerszej publiczności. Na to liczą zarówno twórcy tego przedsięwzięcia, jak i dyrekcja Hoym gruby.
- Jest to projekt, który mam nadzieję będzie kontynuowany w przyszłym roku. Na pewno chcielibyśmy, żeby to unikalne dzieło miało szerszy wymiar - życzy sobie Marek Gołosz, sugerując, że koncert Radio Hoym mógłby się wpisać chociażby w przyszłoroczną Industriadę.
- Bardzo liczymy, że ten spontaniczny skład, który powstał pod nazwą Postindustrialnej Orkiestry Rozrywkowej będzie mógł zagrać i zaśpiewać nie tylko w Rybniku, ale i daleko poza Rybnikiem, promując jednocześnie to, co w Rybniku wyjątkowego się udało stworzyć - podkreśla z kolei Adam Kowalski, który chciałby uniknąć tylko jednego występu z koncertem Radio Hoym.
- Dla artystów, szczególnie tych, którzy tworzą coś zupełnie od początku najgorszym, co się może wydarzyć to jest jednorazowość takiego wydarzenia. Ja już takie przykre doświadczenia mam i tego chcielibyśmy uniknąć - przyznaje.
Nie przeocz
- Budowa S1 w Beskidach wygląda imponująco. Tak prezentuje się na najnowszych zdjęciach
- Świat ma Banksy'ego, Katowice mają Monę Tusz. "Niezwykłe, poetyckie murale"
- Suche Majtki vs Mokre Majtki na Paprocanach. To już była siódma edycja tej imprezy
- Kioski Ruchu znikają ze śląskich ulic. Kiedyś były niemal na każdym rogu
Musisz to wiedzieć
