W poniedziałek na terenie szkółki leśnej „Orzechówka: w Ponikłej w gm. Dobrzyniewo Duże odbyło się podsumowanie działań pn. „Interwencja na rzecz środowiska”. Przez cały zeszły tydzień policjanci wspólnie ze strażnikami leśnymi pełnili wspólne patrole na obszarach leśnych. Akcja objęła sześć nadleśnictw w woj. podlaskim: Rudka, Łomża, Suwałki, Czarna Białostocka, Dojlidy i Bielsk.
– Działania powstały jak reakcja na zgłoszenia mieszkańców na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Do najczęściej pojawiających się zgłoszeń należą: dzikie wysypiska śmieci, kłusownictwo, nielegalna wycinka drzew czy poruszanie się po terenach leśnych quadami – wymienia asp. Marcin Gawryluk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Sarna cierpiała we wnykach. Kłusownicy mieli cały magazyn wnyków
Efekt? 30 wylegitymowanych osób, 18 kontroli pojazdów, 23 ujawnione wykroczenia, które skończyły się pouczeniem, wnioskiem do sądu o ukaranie lub mandatem.
Na zakończenie akcji policjanci szkolili funkcjonariuszy straży leśnej z taktyki prawidłowego zatrzymania niebezpiecznego przestępcy, użycia środków przymusu bezpośredniego (kajdanek).
Taka umiejętność może się przydać w kontekście kłusownictwa. Policjanci w całym 2017 r. prowadzili w sumie 30 postępowań karnych dotyczących tego procederu w Podlaskiem. Do 12 sierpnia tego roku – już 20.
Kłusownik strzelał do policjanta
– W tym roku mieliśmy jeden przypadek skłusowanego łosia. Kłusownictwa nie jest jednak u nas tak dużym problemem. Dużo większym są nielegalne wjazdy do lasu i zaśmiecanie terenu. Wcześniej również kradzież drewna – mówi Piotr Liwiński, strażnik leśny z Nadleśnictwa Dojlidy.
W eliminacji „ szkodnictwa leśnego” pomagają dzienne i nocne patrole oraz... monitoring. Kamery (w dojlidzkim nadleśnictwie są dwie) pozwalają również na wczesne wykrycie pożaru.
Suwałki: Pościg policyjny za przestępcami na plaży Szelment....