Jedyna córka Elvisa Presleya nie żyje. "Druzgocąca wiadomość"
W piątek nad ranem media obiegła informacja o śmierci jedynej córki Elvisa Presleya. Lisa Marie Presley zmarła w Kalifornii w wieku 54 lat. "Z ciężkim sercem muszę podzielić się druzgocącą wiadomością, że opuściła nas moja piękna córka Lisa Marie" – napisała Priscilla Presley w komunikacie prasowym przesłanym serwisowi "People".
Priscilla Presley potwierdziła, że kilka godzin wcześniej jej córka została przewieziona z domu w Calabasas, położonego około 50 kilometrów na północny zachód od centrum Los Angeles, do szpitala w pobliskim West Hills. Wcześniej wezwani do domu ratownicy medyczni podjęli próbę reanimacji piosenkarki, która prawdopodobnie miała atak serca.
Według serwisu TMZ, który opierał się na anonimowych źródłach, piosenkarka została wprowadzona w sztuczną śpiączkę i podłączona do aparatury podtrzymującej życie, po zatrzymaniu akcji serca.
Ostatni wywiad córki Presleya. Lisa Marie musiała wesprzeć się o przyjaciela
Jeszcze we wtorek wieczorem Lisa Marie Presley i jej matka były obecne na gali rozdania Złotych Globów, podczas której uhonorowany został Austin Butler za najlepszą rolę męską w filmie biograficznym "Elvis".
Po śmierci piosenkarki media obiegło nagranie z tego wydarzenia. Potwierdza ono, że już tego dnia z samopoczuciem Presley nie było najlepiej.
W czasie udzielonego wówczas wywiadu córka Elvisa Presleya wsparła się o stojącego obok niej Jerry'ego Schillinga, menedżera talentów, który blisko współpracował z jej ojcem.
– Dzisiejsza noc będzie niezwykła dla Elvisa. Czy mieliście okazję poznać się z Austinem lepiej? – zapytał dziennikarz "Extra TV". – Tak – odparła Lisa Marie, po czym zwróciła siędo Schillinga: "Chwycę cię za ramię". – Mieliśmy okazję poznać się bliżej i go uwielbiam – odparła.
– Kiedy zobaczyłaś go po raz pierwszy, co pomyślałaś? – kontynuował rozmawiający z piosenkarką dziennikarz. – Masz na myśli film? – dopytała wyraźnie zagubiona Presley. – Tak, co pomyślałaś, jak zobaczyłaś go w roli? – odparł reporter.
– Jego występ był niesamowity. Potrzebowałam aż pięciu dni, żeby dojść do siebie. To było tak autentyczne – przyznała córka Elvisa.
Na innym nagraniu, opublikowanym na TikToku, widać jak gwiazda ma problem z zejściem po schodach.
PAP, Onet, NaTemat

lena