Najnowsze dane o koronawirusie: Duży spadek nowych zakażeń. Ostatniej doby zmarło 45 osób

9 lutego, 12:09, Gość:

11osób dostało sraczke i wielka tragedia

Ale ty jesteś duuurnyyy piotrze mieczyslawie...

8 lutego, 13:02, Gość:

Noszenie maseczki to idiotyzm:

https://nczas.com/2021/02/08/the-lancet-nie-odnotowalismy-zwiazku-pomiedzy-noszeniem-maseczki-a-ryzykiem-zakazenia/

8 lutego, 17:04, Bolo:

Tak, idiotyzm, bo zmniejsza ryzyko zakażenia tylko 1000 - krotnie. To mówią naukowcy, a nie pseudoeksperci.

9 lutego, 01:19, Gość:

A co mówią fachowcy z WHO i CDC?

"...Nawet WHO wydało komunikat 28 maja 2020 roku, że noszenie maseczek twarzowych jest zalecane tylko ludziom pracującym z chorymi.

„Jeżeli nie masz żadnych objawów chorobowych: kaszel, katar, temperatury to nie musisz nosić maseczki”

– twierdzi dr Aprol Baller specjalista ds. Zdrowia Publicznego WHO.

Te same zalecenia podaje CDC:

„Maski powinny być stosowane wyłącznie przez pracowników służby zdrowia , opiekunów osób chorych”..."

https://www.kuprawdzie.pl/panswiatowe-oszustwo-spreparowane-przez-koncerny-farmaceutyczne/?fbclid=IwAR16HlUViJzX9D8Gi5xGxztBySSR0NY-B8QC1hMRYte9PL6V9WUHqclenM8

"Pandemia strachu, maski nie chronią, cenzura lekarzy - Prof. dr hab.n.med. Ryszard Rutkowski

Profesor Ryszard Rutkowski mówi o swoich dociekaniach nt. stanu epidemii w Polsce oraz jej konsekwencji. Wyraża pogląd, że maski nie zabezpieczają od transmisji wirusa na zewnątrz. Ubolewa nad zakazem wypowiadania się o sytuacji epidemicznej dla lekarzy:

- Mamy pandemię strachu. Władze podejmują decyzje przeciwko obywatelom.

- Po raz pierwszy od czasów PRL wprowadzono w Polsce cenzurę.

- W kwestii prognoz epidemicznych nie należy wierzyć Światowej Organizacji Zdrowia.

- Przy opracowaniu szczepionki pominięto kluczowe etapy badań."

https://www.youtube.com/watch?v=CW2nAwtwcVg

9 lutego, 7:22, Gość:

"Profesor Ryszard Rutkowski mówi o swoich dociekaniach" To że profesorowi docieka coś w majtach , gdy siedzi w ciepłym fotelu i uważa , że tylko on ubolewając "myśli" w dobie epidemii antypandemicznych koronaidiotów mnie nie dziwi . Debile byli , są i będą . Żadna plaga ich nie wytępi , niczego się nie nauczą .

"Wysoka śmiertelność wywołana pandemią COVID-19 doprowadziła w Portugalii do paraliżu zakładów pogrzebowych, a także do opóźnień w przekazywaniu ciał zmarłych rodzinom. Zaistnienie takiej sytuacji potwierdzają dyrekcje szpitali w całym kraju."To jest chaos, jest tak wielu zmarłych, że nie mamy jak ich u siebie pomieścić. Zbliżamy się do granic naszych możliwości i do punktu krytycznego" - mówi cytowany przez agencję AFP pracownik domu pogrzebowego pod Lizboną. Zgodnie z informacjami potwierdzonymi w sobotę w resorcie zdrowia Portugalii przez radio Observador, we wszystkich regionach kraju placówki medyczne "domagają się dodatkowych chłodni na ciała osób zmarłych na COVID-19"."

W Polsce to samo, od października zeszłego roku mamy o prawie 50 tysięcy zgonów ponad "normę".

Zaznaczam, zgonów niekowidowych...

Srowid to medialny wymysł.

11osób dostało sraczke i wielka tragedia

8 lutego, 13:02, Gość:

Noszenie maseczki to idiotyzm:

https://nczas.com/2021/02/08/the-lancet-nie-odnotowalismy-zwiazku-pomiedzy-noszeniem-maseczki-a-ryzykiem-zakazenia/

8 lutego, 17:04, Bolo:

Tak, idiotyzm, bo zmniejsza ryzyko zakażenia tylko 1000 - krotnie. To mówią naukowcy, a nie pseudoeksperci.

9 lutego, 01:19, Gość:

A co mówią fachowcy z WHO i CDC?

"...Nawet WHO wydało komunikat 28 maja 2020 roku, że noszenie maseczek twarzowych jest zalecane tylko ludziom pracującym z chorymi.

„Jeżeli nie masz żadnych objawów chorobowych: kaszel, katar, temperatury to nie musisz nosić maseczki”

– twierdzi dr Aprol Baller specjalista ds. Zdrowia Publicznego WHO.

Te same zalecenia podaje CDC:

„Maski powinny być stosowane wyłącznie przez pracowników służby zdrowia , opiekunów osób chorych”..."

https://www.kuprawdzie.pl/panswiatowe-oszustwo-spreparowane-przez-koncerny-farmaceutyczne/?fbclid=IwAR16HlUViJzX9D8Gi5xGxztBySSR0NY-B8QC1hMRYte9PL6V9WUHqclenM8

"Pandemia strachu, maski nie chronią, cenzura lekarzy - Prof. dr hab.n.med. Ryszard Rutkowski

Profesor Ryszard Rutkowski mówi o swoich dociekaniach nt. stanu epidemii w Polsce oraz jej konsekwencji. Wyraża pogląd, że maski nie zabezpieczają od transmisji wirusa na zewnątrz. Ubolewa nad zakazem wypowiadania się o sytuacji epidemicznej dla lekarzy:

- Mamy pandemię strachu. Władze podejmują decyzje przeciwko obywatelom.

- Po raz pierwszy od czasów PRL wprowadzono w Polsce cenzurę.

- W kwestii prognoz epidemicznych nie należy wierzyć Światowej Organizacji Zdrowia.

- Przy opracowaniu szczepionki pominięto kluczowe etapy badań."

https://www.youtube.com/watch?v=CW2nAwtwcVg

"Profesor Ryszard Rutkowski mówi o swoich dociekaniach" To że profesorowi docieka coś w majtach , gdy siedzi w ciepłym fotelu i uważa , że tylko on ubolewając "myśli" w dobie epidemii antypandemicznych koronaidiotów mnie nie dziwi . Debile byli , są i będą . Żadna plaga ich nie wytępi , niczego się nie nauczą .

"Wysoka śmiertelność wywołana pandemią COVID-19 doprowadziła w Portugalii do paraliżu zakładów pogrzebowych, a także do opóźnień w przekazywaniu ciał zmarłych rodzinom. Zaistnienie takiej sytuacji potwierdzają dyrekcje szpitali w całym kraju."To jest chaos, jest tak wielu zmarłych, że nie mamy jak ich u siebie pomieścić. Zbliżamy się do granic naszych możliwości i do punktu krytycznego" - mówi cytowany przez agencję AFP pracownik domu pogrzebowego pod Lizboną. Zgodnie z informacjami potwierdzonymi w sobotę w resorcie zdrowia Portugalii przez radio Observador, we wszystkich regionach kraju placówki medyczne "domagają się dodatkowych chłodni na ciała osób zmarłych na COVID-19"."

8 lutego, 13:02, Gość:

Noszenie maseczki to idiotyzm:

https://nczas.com/2021/02/08/the-lancet-nie-odnotowalismy-zwiazku-pomiedzy-noszeniem-maseczki-a-ryzykiem-zakazenia/

8 lutego, 17:04, Bolo:

Tak, idiotyzm, bo zmniejsza ryzyko zakażenia tylko 1000 - krotnie. To mówią naukowcy, a nie pseudoeksperci.

A co mówią fachowcy z WHO i CDC?

"...Nawet WHO wydało komunikat 28 maja 2020 roku, że noszenie maseczek twarzowych jest zalecane tylko ludziom pracującym z chorymi.

„Jeżeli nie masz żadnych objawów chorobowych: kaszel, katar, temperatury to nie musisz nosić maseczki”

– twierdzi dr Aprol Baller specjalista ds. Zdrowia Publicznego WHO.

Te same zalecenia podaje CDC:

„Maski powinny być stosowane wyłącznie przez pracowników służby zdrowia , opiekunów osób chorych”..."

https://www.kuprawdzie.pl/panswiatowe-oszustwo-spreparowane-przez-koncerny-farmaceutyczne/?fbclid=IwAR16HlUViJzX9D8Gi5xGxztBySSR0NY-B8QC1hMRYte9PL6V9WUHqclenM8

"Pandemia strachu, maski nie chronią, cenzura lekarzy - Prof. dr hab.n.med. Ryszard Rutkowski

Profesor Ryszard Rutkowski mówi o swoich dociekaniach nt. stanu epidemii w Polsce oraz jej konsekwencji. Wyraża pogląd, że maski nie zabezpieczają od transmisji wirusa na zewnątrz. Ubolewa nad zakazem wypowiadania się o sytuacji epidemicznej dla lekarzy:

- Mamy pandemię strachu. Władze podejmują decyzje przeciwko obywatelom.

- Po raz pierwszy od czasów PRL wprowadzono w Polsce cenzurę.

- W kwestii prognoz epidemicznych nie należy wierzyć Światowej Organizacji Zdrowia.

- Przy opracowaniu szczepionki pominięto kluczowe etapy badań."

https://www.youtube.com/watch?v=CW2nAwtwcVg

8 lutego, 13:02, Gość:

Noszenie maseczki to idiotyzm:

https://nczas.com/2021/02/08/the-lancet-nie-odnotowalismy-zwiazku-pomiedzy-noszeniem-maseczki-a-ryzykiem-zakazenia/

8 lutego, 17:04, Bolo:

Tak, idiotyzm, bo zmniejsza ryzyko zakażenia tylko 1000 - krotnie. To mówią naukowcy, a nie pseudoeksperci.

O maseczkach wypowiadał się minister profesor w lutym... ubiegłego roku.

"Szumowski kpi o maseczkach Luty 2020"

https://streamable.com/lsm76e?fbclid=IwAR0O-Z_sijwojig3vyCscRHH6b_h2JgDkqofXgbPRPCJMOu9VNT2AI508m4

Artykuł sprzed prawie roku, czy autor się mylił?

"...Co jeszcze czeka nas w ramach nowej normalności? O takich rzeczach jak wielogodzinne stanie w kolejkach, żeby wejść do sklepu, nie ma co pisać, bo to drobiazg. Zapewne praca zdalna stanie się normą, a nie wyjątkiem. Ale to też drobiazg. Sprawą większej wagi jest kwestia prawa do swobody przemieszczania się. Być może zostanie ono w pełni przyznane tylko tym, którzy uzyskają certyfikat zdrowotny potwierdzający, że są uodpornieni na ten konkretny wirus? Taki pomysł ma już rząd Austrii i zapewne zostanie on podchwycony przez inne rządy. Nie trzeba będzie nawet wprowadzać obowiązku szczepień, gdy koncerny farmaceutyczne ogłoszą, że wyprodukowały już szczepionkę na SARS-CoV-2. Wystarczy, że niezaszczepieni zostaną poddani takim obostrzeniom i rygorom, iż sami będą prosić, aby ich zaszczepić, żeby mogli pójść do kina lub pojechać na wycieczkę do lasu. W nowej normalności może to być zupełnie normalne.

Nowa normalność to również ciągły strach. Strach przed koronawirusem, strach przed kontaktami międzyludzkimi, strach przed kwarantanną dla pojedynczych osób i strach przed obostrzeniami dla całego społeczeństwa. Strach to doskonałe narzędzie do rządzenia. Al Capone wiedział, co mówi, gdy stwierdził, że więcej niż dobrym słowem zdziałasz dobrym słowem i pistoletem. A jeśli tym pistoletem jest koronawirus przedstawiany jako dżuma, to politycy mają samograj, dzięki któremu mogą zrobić z nami, co chcą. Kto będzie buntował się w takiej sytuacji?

Pozostaje zadać pytanie: na jak długo utkniemy w tej nowej normalności? Czy to w ogóle się skończy? Nie zapominajmy, że jeszcze przed pandemią koronawirusa politycy usiłowali zafundować nam Zielony Ład, czyli restrykcje, zakazy i nakazy rzekomo służące ratowaniu klimatu. Czy teraz zrezygnowali z tego projektu? Nie zrezygnowali. Komisja Europejska zapowiada, że nie ustąpi ani na krok i będzie wdrażać „ambitne cele” klimatyczne. Czy zastraszone koronawirusem społeczeństwa będą zdolne do przeciwstawienia się tym pomysłom? Czy będziemy zdolni do buntu w sytuacji, gdy politycy mogą nas w każdej chwili skierować na kwarantannę i pozbawić pracy? Katastrofa klimatyczna była straszakiem dla dzieci. Koronawirus to idealny straszak dla dorosłych. Przecież zawsze można ogłosić, że tych zapowiadanych milionów trupów nie ma tylko dlatego, że żyjemy w nowej normalności, więc dziób na kłódkę i nie podskakiwać. Jaki polityk zrezygnuje z takiego straszaka?"

https://wprawo.pl/katarzyna-ts-nowa-normalnosc-czy-politycy-pozwola-nam-zyc-jak-dawniej/

8 lutego, 14:21, Alis321:

Przecież te dane są absolutnie niewiarygodne. W soboty i niedziele dziwnym trafem zakaża się i umiera znacznie mniej ludzi... Jak można na takiej podstawie twierdzić, że następuje spadek zakażeń czy zgonów?

Po pierwsze primo należy zrozumieć termin "zakażenie" a "zachorowanie".

Po drugie primo ilość "zakażeń" oznacza tylko ilość pozytywnych wyników testów- jak mówi dr Jaśkowski.

8 lutego, 13:02, Gość:

Noszenie maseczki to idiotyzm:

https://nczas.com/2021/02/08/the-lancet-nie-odnotowalismy-zwiazku-pomiedzy-noszeniem-maseczki-a-ryzykiem-zakazenia/

8 lutego, 17:04, Bolo:

Tak, idiotyzm, bo zmniejsza ryzyko zakażenia tylko 1000 - krotnie. To mówią naukowcy, a nie pseudoeksperci.

Wielu z tych "ekspertów" jest na garnuszku koncernów farmaceutycznych.

Bycie ignorantem jest bardzo wygodne.

8 lutego, 13:02, Gość:

Noszenie maseczki to idiotyzm:

https://nczas.com/2021/02/08/the-lancet-nie-odnotowalismy-zwiazku-pomiedzy-noszeniem-maseczki-a-ryzykiem-zakazenia/

Tak, idiotyzm, bo zmniejsza ryzyko zakażenia tylko 1000 - krotnie. To mówią naukowcy, a nie pseudoeksperci.

Przecież te dane są absolutnie niewiarygodne. W soboty i niedziele dziwnym trafem zakaża się i umiera znacznie mniej ludzi... Jak można na takiej podstawie twierdzić, że następuje spadek zakażeń czy zgonów?

8 lutego, 10:51, Gość:

Ktoś wierzy w te dane? Chodzi mi o normalnych ludzi, nie o partyjniaków.

8 lutego, 11:32, Gość:

Myślący nie wierzą, niestety jest ich mniejszość.

Takowoż w ustroju "demokratycznym" to nie mniejszość decyduje, taki ustrój.

"Świat jest inny odc. 155 - Skutki uboczne myślenia.

Jedno jest pewne - tak jak po 2001 i zamachu na WTC świat zmienił się radykalnie, tak i tym razem doznamy szokujących zmian. Niestety będą one bardziej radykalne. "

https://www.youtube.com/watch?v=5D7P5bMfm4g

Zachorowania na grypę też spadły, o ponad 90%...

Ktoś czegoś nie rozumie?

Ktoś wierzy w te dane? Chodzi mi o normalnych ludzi, nie o partyjniaków.