Najsilniejsze trzęsienia ziemi w historii. Ofiary liczone w setkach tysięcy. Trzęsienie ziemi w Turcji nie jest nawet w pierwszej dziesiątce

6 lutego Turcję i Syrię dotknął potężny kataklizm. Kraje nawiedziło potężne trzęsienie ziemi.

O godzinie 4:17 lokalnego czasu, czyli 2:17 w Polsce, przez państwa te przeszło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,8. Ucierpiały obszary południowo-wschodniej Turcji i północnej Syrii, a bilans strat cały czas jest nie do policzenia.

Na godzinę 16:00 w poniedziałek bilans zniszczonych domów wynosił 2824. To jednak nie wszystko, bo zniszczone zostały również meczety czy inne ważne punkty, a nawet historyczna twierdza zbudowana prawie 2000 lat temu.

Liczba ofiar w ludziach rośnie z godziny na godzinę. O godzinie 9:00 we wtorek, 7 lutego, bilans ofiar śmiertelnych w obu dotkniętych kataklizmem krajach wynosił łącznie już 5000 osób, a rannych było ponad 17 tysięcy.

Chociaż skala zniszczeń wydaje się ogromna, historia zna przypadki, gdy ludzkość dotykały trzęsienia ziemi o jeszcze większej sile.

Magnituda obliczana jest na podstawie wartości tzw. momentu sejsmicznego. Oblicza się ją według wzorów w oparciu o dane uzyskane z zapisu wstrząsu, takie jak: amplituda ruchu gruntu, okres fali, odległość epicentralna oraz głębokość ogniska.

Wyznacza się ją z fal podłużnych, poprzecznych, powierzchniowych oraz z momentu sejsmicznego. Moment sejsmiczny jest iloczynem wielkości przesunięcia, rozmiarów ogniska i sztywności (wytrzymałości) skał w których doszło do wstrząsu.

Najpotężniejsze trzęsienie ziemi w historii miało miejsce nieco ponad 60 lat temu, dokładnie 22 maja 1960 w południowym Chile. Wówczas magnituda wyniosła aż 9,5.

Na drugim miejscu znajduje się trzęsienie ziemi z 27 marca 1964 roku, które nawiedziło południową Alaskę w Stanach Zjednoczonych. Wtedy szacowano ją na 9,2.

Na trzecim miejscu, z wynikiem o jedną dziesiątą mniejszym, są natomiast dwa trzęsienia ziemi z XXI wieku, a konkretniej - z 26 grudnia 2004 roku oraz 11 marca 2011 roku, odpowiednio w Północnej Sumatrze, Andamanach i Nikabarach oraz na Oceanie Indyjskim, a także na wschodnim wybrzeżu Honsiu w Japonii.

W historii miały miejsce jeszcze trzy trzęsienia ziemi o magnitudzie 9,0 lub wyższej. W południowej Kamczatce w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (4 listopada 1952 roku), na wybrzeżu w Arice we współczesnym Chile (13 sierpnia 1868) oraz na terenach Oregonu i Waszyngtonu w USA (26 stycznia 1970).

Do tego dochodzą jeszcze dziesiątki, jeśli nie setki, trzęsień z magnitudą większą niż 8,0.

W kwestii największej liczby ofiar, poniedziałkowe trzęsienie ziemi, na szczęście, również odbiega od najtragiczniejszych w historii.

Największa katastrofa nawiedziła Chiny 23 stycznia 1556 roku. Wówczas przez prowincję Shaanxi przeszło trzęsienie ziemi o magnitudzie około 8,0. Liczba ofiar była ogromna i w zasadzie większa niż w przypadku trzech kolejnych miejsc łącznie.

Wówczas śmierć poniosło około 830 tysięcy ludzi, a zniszczenia odnotowano w pasie szerokim na 840 kilometrów. Szacuje się, że w niektórych powiatach zginęło ponad 60 procent mieszkańców.

Na drugim miejscu znalazła się jedna z najświeższych katastrof w historii. Mianowicie chodzi o trzęsienie ziemi, które dotknęło Haiti 12 stycznia 2010 roku, o magnitudzie "jedynie" 7,0.

Liczba ofiar wyniosła wówczas około 316 tysięcy, przy czym około trzech milionów ludzi mogło ucierpieć w różny inny sposób - fizycznie lub poprzez utratę dachu nad głową.

To trzęsienie ziemi pośrednio dotknęło również Polskę - na Haiti zmarł jeden Polak, będący pracownikiem ONZ.

Trzecie pod względem liczby ofiar trzęsienie ziemi, to kataklizm z Chin z 27 lipca 1976 roku. Wówczas magnituda wyniosła 7,5.

Według oficjalnych danych, śmierć poniosły wtedy 242 419 osoby z miasta Tangshan i jego okolic. Przez wielu uważane jest jednak za najtragiczniejsze trzęsienie w czasach nowożytnych, ponieważ niektóre źródła szacują, że śmierć mogło ponieść nawet trzy razy więcej osób, niż podały chińskie władze. Różna jest też siła trzęsienia ziemi, ponieważ rządowe informacje mówiły o 7,5 lub 7,8, a w rzeczywistości miało to być 8,2.

Co ciekawe, w pierwszej dziesiątce trzęsień ziemi z największą liczbą ofiar jest tylko jedno, które znalazło się również wśród tych o największej magnitudzie. Chodzi o trzęsienie na Oceanie Indyjskim w 2004 roku. W tym przypadku również mamy dokładne dane o liczbie ofiar śmiertelnych - zginęło 227 898 osób.

mm