NATO, Tajwan i gaz. Sojusz Rosji i Chin silny jak nigdy

OPRAC.:
Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Podczas szczytu w Pekinie podpisano szereg umów
Podczas szczytu w Pekinie podpisano szereg umów fot. KREMLIN.RU
Szczyt przywódców Rosji i Chin potwierdza, że sojusz tych państw jest coraz mocniejszy. Mają wspólnego wroga, czyli USA i NATO. Mają wspólny cel w dławieniu wolności w krajach, które uznają za swą strefę wpływów. Mają w końcu wspólne interesy gospodarcze – zwłaszcza, jeśli mowa o energetyce.

Wszystkie te fundamenty sojuszu – to prawda, że wciąż nie nazwanego tak z imienia – potwierdza komunikat wydany po spotkaniu Władimira Putina i Xi Jinpinga, liderów Rosji i Chin. „Przyjaźń między tymi dwoma krajami nie ma granic, nie ma ‘zakazanych’ obszarów dla współpracy” – można przeczytać w dokumencie.

Ukraina, Tajwan, Kazachstan

W komunikacie nie wspomniano wprost o Ukrainie, ale Rosja i Chiny wyraziły sprzeciw wobec „dalszego powiększania NATO” i wezwały Sojusz do „porzucenia zideologizowanego podejścia zimnowojennego” oraz „uszanowania suwerenności, bezpieczeństwa i interesów innych krajów”. Pekin raz jeszcze powtórzył, że popiera rosyjskie żądania tzw. gwarancji bezpieczeństwa w Europie.

W dokumencie opublikowanym na stronie internetowej Kremla zaznaczono również, że Rosja uznaje Tajwan za nieodłączną część Chin i sprzeciwia się „wszelkiego rodzaju niepodległości” tej rządzonej demokratycznie wyspy.

W komunikacie napisano również, że Pekin i Moskwa sprzeciwiają się „kolorowym rewolucjom” i „wszelkim próbom naruszania bezpieczeństwa i stabilności” podejmowanym na ich wspólnych „regionach przyległych” przez „zewnętrzne siły”. Może to być odniesienie do niedawnych wydarzeń w Kazachstanie.

Więcej gazu

Na szczycie Putina i Xi nie brakowało też akcentów ekonomicznych. Prezydent Rosji ogłosił nową umowę gazową, w ramach której do Chin trafiać ma 10 mld metrów sześciennych gazu z rosyjskiego Dalekiego Wschodu rocznie. Warto przy tym wspomnieć, że w ub. r. zanotowano rekord w dostawach rosyjskiego gazu dla Chin – choć jednocześnie Moskwa przykręciła kurek Europie, z powodów politycznych.

Rosja jest największym eksporterem gazu do Europy, a kraje zachodnie obawiają się zakłóceń dostaw w przypadku konfliktu zbrojnego. Ogłoszona w Pekinie umowa nie umożliwi jednak Moskwie przekierowania gazu z Europy do Chin, ponieważ dotyczy surowca z wyspy Sachalin na Pacyfiku, która nie ma połączenia z siecią europejską – zaznacza Reuters.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl